Niepełnosprawne osoby nie mogą czekać ani dnia dłużej na to, żeby mieć podwyższone środki pieniężne na życie. Dzisiaj renta socjalna to 1217 złotych na rękę. Jak te osoby z niepełnosprawnościami mają się leczyć, rehabilitować? - mówiła w Popołudniowej rozmowie w RMF FM posłanka Koalicji Obywatelskiej Iwona Hartwich.
W poniedziałek Hartwich, wraz z grupą osób niepełnosprawnych i ich opiekunów, wznowiła zawieszony przed pięcioma laty protest w Sejmie. Dzisiaj złożony został obywatelski projekt ustawy o rencie socjalnej, ale nie trafił on do porządku obrad obecnego posiedzenia Sejmu.
Dzisiaj został złożony projekt, złożyliśmy prawie 200 tysięcy podpisów. W dalszym ciągu apelujemy do rządu PiS-u, żeby jak najszybciej ten projekt został procedowany. Wiemy na pewno, że jeżeli pani marszałek Witek miałaby odrobinę empatii, można to zrobić jeszcze na tym posiedzeniu Sejmu - mówiła Iwona Hartwich w rozmowie z Pawłem Balinowskim.
Ten projekt mógłby być symbolem. Wystarczyłoby 15 posłów, którzy podpisaliby się pod tym projektem. Wiedząc o katastrofalnej sytuacji osób z niepełnosprawnościami, pani marszałek Witek naprawdę powinna się nad tym projektem pochylić - dodała.
Jak mówiła Hartwich, "niepełnosprawne osoby nie mogą czekać ani dnia dłużej na to, żeby mieć podwyższone środki pieniężne na życie. Dzisiaj renta socjalna to 1217 złotych na rękę. Jak te osoby z niepełnosprawnościami mają się leczyć, rehabilitować?" - pytała.