Największa w Polsce, druga w Europie. By ją opisać, trzeba powiedzieć o setkach, tysiącach ton węgla, mega, gigawatach energii i turbozespołach parowych, które potrafią podgrzać wodę do niebotycznych temperatur. Twoim Niesamowitym Miejscem w RMF FM jest dziś elektrociepłownia Siekierki. Zapraszamy na zwiedzanie – od samego początku, gdzie z wagonów wyładowywany jest węgiel, do samego końca – gdzie prąd elektryczny i podgrzana woda szerokim strumieniem płyną do naszych domów.

Wycieczkę zaczynamy od wypełnienia procedur bezpieczeństwa - na portierni zakładu nasza ekipa dostaje kask i kamizelkę odblaskową. Takie są przepisy - każdy z naszych pracowników musi być wyposażony i musi z nich korzystać - tłumaczy Błażej Maciejewski, dyżurny inżynier ruchu EC Siekierki. Możemy rozpocząć spacer. Zakład jest przeogromny - wycieczka po nim oznacza przejście wielu kilometrów i pokonanie znacznego przewyższenia. To dla treningu - śmieje się nasz przewodnik.

Punktem w elektrociepłowni, w którym wszystko się zaczyna, jest plac wyładunku węgla. Naliczyliśmy 7 torów, z których wyładowuje się codziennie setki ton węgla. Ale nie tylko, bo spalana jest też biomasa.

W drodze na plac wyładunkowy węgla EC Siekierki

Na samym placu stoją wielkie pojazdy, z których korzysta się przy wywozie węgla i biomasy. Czym jest biomasa? To zrębka, czyli pokruszone drewno i pelet, który można sobie wyobrazić jako taki granulat - to też spalamy - tłumaczy Maciejewski. Ale głównie spala się węgiel. Za poprzednią dobę zużyliśmy go 1200 ton ­liczy dyżurny ruchu.

Węgiel, biomasa, zrębka, pelet - tym posila się elektrociepłownia

Po przejściu kilkuset metrów jesteśmy u bram samego zakładu - nad nami wiją się, przecinają rozmaite przewody, rury, taśmociągi.

Taśmociąg do węgla w EC Siekierki

Kilka pięter w górę i trafiamy do hali kotłów. W zimie zajrzenie tutaj nie byłoby łatwe - wszystkie urządzenia są wykorzystywane. My mamy szczęście zajrzeć do środka konserwowanego kotła i staramy sobie wyobrazić sobie, jaka jest skala tych urządzeń. W poniższym filmie dzieli mnie od operatora kamery 12 metrów, czyli pół basenu osiedlowego. A kocioł ma kilka pięter wysokości!

Kocioł do podgrzewania wody

Podgrzana woda może osiągnąć temperaturę ponad 400 stopni Celsjusza i w formie pary wodnej ulatnia się pod wielkim ciśnieniem. U góry zasila turbiny, widoczne w hali turbozespołów.

EC Siekierki dysponują mocą cieplną 2081 megawatów i mocą elektryczną 622 megawatów. Dla obserwatora z zewnątrz wyrazem tej potęgi mogą być kominy - najwyższy ma 200 metrów. By w pełni ogarnąć wzrokiem zakład, wspinamy się (tym razem na szczęście przy pomocy windy) na wysokość pięćdziesięciu metrów.

Na "tarasie widokowym" EC Siekierki

Każdy, kto chciałby odwiedzić EC Siekierki, będzie miał na to szansę po wakacjach. Dni otwarte elektrociepłowni odbędą się - jak co roku - we wrześniu.

(j.)