Wojciech Szczęsny zadebiutował w sobotę w oficjalnym meczu Barcelony. Polski bramkarz występował od pierwszej minuty w spotkaniu 1/16 finału Pucharu Hiszpanii z czwartoligowym Barbastro, w którym udział wziął też Robert Lewandowski. Polak w tym spotkaniu strzelił dwa gole.

W końcu nadszedł ten moment. Wojciech Szczęsny stanął w bramce Barcelony, która grała w sobotę w 1/16 Pucharu Hiszpanii z czwartoligowym Barbastro.

Mecz rozpoczął się o godzinie 19 i zakończył zwycięstwem Barcelony 4:0. Dwie bramki zdobył Robert Lewandowski.

Szczęsny dołączył do katalońskiego klubu na początku października, kilka tygodni po ogłoszeniu zakończenia sportowej kariery. 

Zgodził się jednak przyjąć ofertę Barcelony, która pilnie potrzebowała bramkarza, bo kontuzji doznał Niemiec Marc-Andre ter Stegen. 

Mimo krążącej wówczas w mediach opinii, że Polak będzie podstawowym graczem na tej pozycji, Szczęsny był dotychczas tylko rezerwowym zarówno w hiszpańskiej ekstraklasie, jak i w Lidze Mistrzów.

Dopiero dzisiaj, w sobotę (4 stycznia) w pierwszym dla Barcelony występie w Pucharze Króla w tym sezonie, niemiecki trener Hansi Flick postanowił posadzić na ławce rezerwowych Inakiego Penę i umożliwić Szczęsnemu debiut.

Po meczu w Pucharze Króla "Duma Katalonii" uda się do Rijadu na Superpuchar Hiszpanii, w którym w półfinale zagra z Athletic Bilbao.