Belg Sander Armee z ekipy Lotto Soudal wygrał w Santo Toribio de Liebana, po samotnym finiszu, 18. etap wyścigu kolarskiego Vuelta a Espana. Koszulkę lidera zachował Brytyjczyk Chris Froome (Sky).
Armee wyprzedził o 31 sekund ostatniego z 19 towarzyszy ucieczki, reprezentanta Kazachstanu Aleksieja Łucenkę (Astana). 15 sekund później dojechał do mety Włoch Giovanni Visconti (Bahrain-Merida).
Froome zajął 23. miejsce, kończąc etap ponad 10 minut po zwycięzcy. Na ostatnim bardzo stromym odcinku mocniej nacisnął na pedały i osiągnął 21 sekund przewagi nad swoim najgroźniejszym rywalem Włochem Vincenzo Nibalim (Astana). Zyskał też cztery sekundy nad trzecim w klasyfikacji generalnej Holendrem Wilco Keldermanem (Sunweb). Wcześniej Brytyjczyk łatwo odpierał liczne ataki, pokazując, że słabszy występ poprzedniego dnia był tylko chwilową niedyspozycją.
Polacy tym razem nie uczestniczyli w ucieczce. Tomasz Marczyński, Rafał Majka, Przemysław Niemiec i Paweł Poljański finiszowali w głównej grupie, która zameldowała się na mecie ze stratą blisko 25 minut.
W piątek na kolarzy czeka pagórkowaty etap z z Parque Natural de Redes do Gijon (149,7 km).