Paweł Wąsek był piąty w trzecim konkursie narciarskiego Turnieju Czterech Skoczni w Innsbrucku. To jego najlepszy wynik w karierze i najwyższa pozycja Polaka w tym sezonie. Wygrał Austriak Stefan Kraft, który objął prowadzenie w imprezie, przed swoimi rodakami Janem Hoerlem i Danielem Tschofenigem.
Dobra forma Polaka na Turnieju Czterech Skoczni w Innsbrucku.
Paweł Wąsek otrzymał notę 253,8 pkt po próbach na 129 m i 129,5 m. Został sklasyfikowany na piątej pozycji.
To jego najlepszy w karierze wynik w zawodach Pucharu Świata i najwyższa pozycja polskiego skoczka w tym sezonie.
Faktycznie to mój najlepszy wynik, z czego się oczywiście bardzo cieszę. Od początku mi się dziś dobrze skakało. Seria próbna przyniosła mi wiele frajdy. Pierwszy skok w ocenianej serii był jeszcze lepszy. Do drugiej próby podszedłem z pewnością siebie i finalnie się udało - powiedział Paweł Wąsek po skokach w Eurosporcie.
Wąsek awansował na dziewiątą lokatę w klasyfikacji TCS.
Nie miałem nic do stracenia. Mogłem zaatakować albo mieć kolejne miejsce w TOP 20. Starałem się bez kontroli robić to, co potrafię - wyznał.
Do tej pory najlepszym osiągnięciem Wąska było szóste miejsce w rosyjskim Niżnym Tagile w sezonie 2020/21.
Staram się to przyjąć na spokojnie, ale cieszę się. To mój najlepszy wynik. Dotychczas było to szóste miejsce, ale wywalczyłem je w trudnych warunkach, w słabej obsadzie. Teraz mogę być dumny i mogę się pochwalić życiówką - podkreślił.
Dodajmy, że Jakub Wolny zajął 24. miejsce, Dawid Kubacki był 26., Aleksander Zniszczoł - 32., a Piotr Żyła - 48.
Wolny uzyskał 120,5 m i 126,5 m, co dało mu 223,8 pkt. Kubacki skoczył 121,5 m i 122,5 m i miał notę 220 pkt.
W sobotę na Bergisel najlepszy był Stefan Kraft, który osiągnął 131,5 m i 132,5 m. 31-letni Austriak otrzymał notę 273,3 pkt.
Drugi Hoerl stracił do zwycięzcy 1,4 pkt, a trzeci Tschofenig był gorszy o 10 pkt.
Kraft odniósł 45. zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata i 124. raz w karierze stanął na podium zawodów tej rangi. Został też liderem klasyfikacji TCS. Hoerla wyprzedza o 0,6 pkt, a Tschofeniga o 1,3.
Czekałem na to całe życie. Skok w drugiej serii był jednym z najlepszych w mojej karierze. Musiałem zaryzykować. Jestem bardzo dumny z tego skoku - powiedział triumfator. Konkurs w Bischofshofen będzie ekscytujący. Postaram się utrzymać wysoką formę. Być może turniej wygra ten, który podejmie największe ryzyko - dodał Kraft.
Ostatnie zawody TCS odbędą się w poniedziałek w austriackim Bischofshofen. Na niedzielę zaplanowano kwalifikacje.