Prezydent Austrii Alexander Van der Bellen powierzył misję utworzenia nowego rządu Herbertowi Kicklowi, liderowi prorosyjskiej Wolnościowej Partii Austrii. Szef państwa argumentował tę decyzję "pojawieniem się nowych okoliczności na austriackiej scenie politycznej".

Jednym z najważniejszych konstytucyjnych zadań prezydenta jest zapewnienie krajowi funkcjonującego rządu federalnego - oznajmił w poniedziałek Alexander Van der Bellen po trwającym ponad godzinę spotkaniu z Herbertem Kicklem, liderem prorosyjskiej Wolnościowej Partii Austrii (FPOe).

Decyzję o powierzeniu tej misji Kicklowi argumentował pojawieniem się nowych okoliczności na austriackiej scenie politycznej. Wcześniej liderzy (pozostałych ugrupowań) kategorycznie wykluczali współpracę z Kicklem. Karl Nehammer (dotychczasowy kanclerz Austrii i były lider OeVP - przyp. red.) próbował utworzyć trójpartyjną koalicję z SPOe i NEOS. Jak wiadomo, negocjacje te zakończyły się niepowodzeniem. Nehammer ogłosił swoją rezygnację, a OeVP wycofała się ze sprzeciwu wobec Kickla. To jest nowa sytuacja - wyjaśnił szef państwa.

Austriacki prezydent podkreślił również, że poniedziałkowe spotkanie miało na celu ustalenie, czy w nowych okolicznościach istnieje realna szansa powołania rządu większościowego. Moim konstytucyjnym zadaniem jest zbadanie możliwości utworzenia rządu z udziałem przekraczającym 50 proc. - zaznaczyła głowa państwa, która przy tej okazji podkreśliła, że w czasie rozmowy z Kicklem omówione zostały różne scenariusze.

Szef FPOe miał zapewnić Van der Bellena, że jest przekonany, iż uda mu się stworzyć funkcjonujący gabinet, dlatego prezydent powierzył mu zadanie sformowania nowego rządu federalnego wraz z OeVP. Poszanowanie głosów (obywateli) wymaga tego, aby wola wyborców znalazła odzwierciedlenie w kształcie rządu - wyjaśnił szef państwa.

Wcześniej, po zakończeniu spotkania w pałacu Hofburg, Kickl opuścił ten budynek, nie witając się z dziennikarzami i w żaden sposób nie komentując przebiegu rozmowy. Jednocześnie poinformował, że na tym etapie nie planuje wygłoszenia żadnego oświadczenia dla mediów. Zapytany później przez reporterów telewizji ORF, czy to była dobra rozmowa, odpowiedział: Zawsze dobrze się z nim (prezydentem - przyp. red.) rozmawia.

Zamieszanie w austriackiej polityce

Herbert Kickl od 2021 r. sprawuje funkcję przewodniczącego FPOe. Ze względu na jego prorosyjskie poglądy i nacjonalistyczne deklaracje, po wyborach parlamentarnych we wrześniu ubiegłego roku liderzy wszystkich pozostałych ugrupowań kategorycznie sprzeciwili się wejściu w koalicję z FPOe w przypadku, gdyby szef tej partii miał zostać nowym kanclerzem.

Po fiasku negocjacji w sprawie utworzenia koalicji rządowej bez FPOe, kanclerz Austrii Karl Nehammer ogłosił w sobotę wieczorem, że zrezygnuje ze stanowiska szefa rządu i przewodniczącego konserwatywnej OeVP. Wcześniej tego dnia partia kanclerza podjęła ostatnią próbę rozmów koalicyjnych z socjaldemokratami.

W wyborach parlamentarnych, które odbyły się 29 września ubiegłego roku, wygrała nacjonalistyczna i prorosyjska FPOe, która uzyskała 28,8 proc. głosów. Na drugim miejscu znalazła się rządząca dotychczas OeVP (26,3 proc.), a na kolejnych - SPOe (21,1 proc.), liberalna NEOS (Nowa Austria i Forum Liberalne; 9,2 proc.) oraz Zieloni (8,3 proc.).

Mimo zwycięstwa ugrupowania wolnościowego, prezydent Alexander Van der Bellen powierzył misję stworzenia nowego rządu dotychczasowemu kanclerzowi, Karlowi Nehammerowi. Decyzję tę tłumaczył faktem, że chadecy i socjaldemokraci stanowczo wykluczyli wejście do gabinetu, na czele którego stałby lider FPOe. Ugrupowania te zarzucają tej partii ekstremizm, bliskie związki z Rosją, chęć ograniczenia roli kobiet w życiu publicznym czy posługiwanie się językiem, który pogłębia podziały społeczne - argumentował Van der Bellen.