"W futbolu gra się 90 minut plus czas doliczony. My dzisiaj zagraliśmy dobrze 87 minut, natomiast te ostatnie były fatalne" - mówił po meczu z Polską trener Gruzji. Biało-czerwoni wygrali 4:0. Trzy ostatnie bramki padły w ciągu zaledwie 4 minut.
Wydarzenia z ostatnich minut to dla nas katastrofa. Oczywiście za wynik zawsze odpowiedzialny jest trener. Musimy wyciągnąć wnioski z tego spotkania, będziemy nad tym pracować. Wprowadzimy zmiany, które będą miały odzwierciedlenie w dalszym rozwoju naszej drużyny - powiedział Kachaber Cchadadze.
Trener Gruzji dodał, że dzisiaj w ciągu 87 minut jego drużyna miała jeden fragment, gdy zdominowała polskiego rywala:To było po stracie pierwszej bramki. Stworzyliśmy wówczas kilka sytuacji, trafiliśmy w słupek. Niestety, nie zdobyliśmy wówczas gola. Jak się okazało, to był kluczowy moment meczu. Mamy nad czym pracować w przyszłości.
Cchadadze pochwalił również biało-czerwonych: Reprezentacja Polski to jest maszyna, która już ruszyła. Piłkarze są zgrani, prezentują wysokie umiejętności. Ta maszyna się rozpędzi i może wiele osiągnąć. Macie fantastyczny zespół, w którym każdy wie, co robić i każdy zna swoje miejsce.
(mal)