Iga Świątek wygrała z Amerykanką Jessicą Pegulą 6:1, 6:0 w finale tenisowego turnieju WTA Finals w meksykańskim Cancun. Zwycięstwo Polki nie było zagrożone ani przez chwilę. Dzięki temu wynikowi, Świątek wraca na pierwsze miejsce rankingu WTA.
Wynik mówi wszystko o przebiegu tego meczu. Świątek od początku do końca miała pełną kontrolę nad przebiegiem tego spotkania.
Polka była bezbłędna przy swoim podaniu i perfekcyjna przy returnie Amerykanki. Dzięki temu już po 26 minutach Iga Świątek mogła cieszyć zwycięstwem w pierwszym secie (6:1).
Jessica Pegula sprawiała wrażenie całkowicie wytrąconej z uderzenia. To zaowocowało gładką wygraną Polki także w secie drugim (6:0).
Tym samym rozstawiona z numerem drugim Świątek pokonała w finale turnieju WTA Finals w Cancun Pegulę, dzięki czemu w najbliższym notowaniu światowego rankingu Polka wróci na pierwsze miejsce.
WTA Finals to turniej dla ośmiu najlepszych zawodniczek mijającego sezonu. Tak jednostronnego finału nie było jednak nigdy wcześniej. Spotkanie trwało zaledwie 59 minut.
Świątek po raz pierwszy w karierze wygrała WTA Finals. W 2015 roku najlepsza była Agnieszka Radwańska.
Zmagania na kortach twardych w Cancun toczyły się o cenne rankingowe punkty, ale i spore premie finansowe. W puli nagród było 9 milionów dolarów, a Świątek przypadnie z tego nieco ponad 3 miliony.