Słynni brazylijscy piłkarze, Ronaldinho (Barcelona) i Robinho (Real Madryt), zostali powołani przez selekcjonera Carlosa Dungę do olimpijskiej reprezentacji swego kraju. Brazylia nigdy nie zdobyła złotego medalu na igrzyskach.
28-letni Ronaldinho i 24-letni Robinho znaleźli się w ogłoszonej przez Dungę 18-osobowej kadrze na sierpniową olimpiadę. Mogą zagrać w Pekinie, bowiem w każdej drużynie może być trzech zawodników liczących więcej niż 23 lata. Dunga chciał zabrać do Chin także Kakę, ale zgody nie wyraził jego klub, AC Milan. Jego miejsce zajął Thiago Silva (Fluminense).
Brazylia ma w dorobku pięć tytułów mistrza świata, ale ani razu nie triumfowała w turnieju olimpijskim (srebro wywalczyła w 1984 i 1988 roku). Ronaldinho i Robinho mają pomóc w zrealizowaniu celu, chociaż ten pierwszy z powodu kłopotów zdrowotnych w tym sezonie nie grał w ekipie narodowej "Canarinhos", a sporadycznie pojawiał się w składzie Barcelony.
Nowy szkoleniowiec katalońskiego zespołu - Pep Guardiola już zapowiedział, że nie będzie stawiał na Ronaldinho i Brazylijczyk może szukać sobie pracodawcy. Być może trafi do Milanu. W rozgrywkach grupowych w stolicy Chin zmierzą się z gospodarzami zawodów, Belgią i Nową Zelandią.