Polska zaproponuje szefowi UEFA Michelowi Platiniemu pięć miast, w których mogą być rozegrane piłkarskie mistrzostwa Europy w 2012 r. Jak informuje „Gazeta Wyborcza”, są to: Gdańsk, Kraków, Poznań, Warszawa i Wrocław. Bez szans jest już raczej Chorzów, za którym lobbowali piłkarscy działacze. Szef europejskiej unii piłkarskiej dziś będzie sprawdzał, jak nasz kraj przygotowuje się do ME.
Euro 2012 ma być rozegrane w minimum sześciu, maksimum ośmiu miastach. Ale podział miast między Polską a Ukrainą nie musi być równy. Według informacji gazety szefowie UEFA skłaniają się, by mistrzostwa zorganizować w pięciu polskich i trzech ukraińskich miastach. Decyzja Komitetu Wykonawczego UEFA ma zapaść 12 maja.
Jeśli Ukraina obroni równy podział na miasta, w których będą rozgrywane mistrzostwa, z polskiej strony odpadnie Poznań. Gazeta przypomina, że eksperci UEFA mieli uwagi do modernizowanego stadionu Lecha.
Co ciekawe, Kijów chwali się przyspieszeniem prac przed Euro 2012. Zdaniem szefa społecznego komitetu kontroli Euro 2012 Andrieja Kapustina, Ukraińcy doskonale kryzys gospodarczy rozegrali. Według niego obecna sytuacja w kraju sprzyja przygotowaniom. Posłuchaj relacji reportera RMF FM Krzysztofa Zasady: