Sir Alex Ferguson, zapowiadając przejście na emeryturę, wprowadził piłkarski świat w osłupienie. Byłe i obecne gwiazdy futbolu nie szczędzą wyrazów szacunku menedżerowi, który rozpoczął pracę w Manchesterze United 27 lat temu. Niektórzy komentatorzy nie ukrywają, że nie potrafią zrozumieć jego decyzji. "Nie rozumiem, dlaczego akurat teraz. To spadło na mnie jak bomba" - przyznał były golkiper "Czerwonych Diabłów" Peter Schmeichel.

Legendarny bramkarz reprezentacji Danii był jednym z najlepszych piłkarzy drużyny z Old Trafford za czasów Fergusona i jednym z jego ulubieńców. Jestem rozczarowany i zszokowany - dodał, komentując decyzję Szkota dla telewizji Sky Sports. W podobnym tonie na Twitterze wypowiedział się były napastnik United Michael Owen. To się po prostu nie mieści w głowie! Manchester United bez Fergusona to nie ta sama drużyna. Niesamowity człowiek - napisał 33-letni piłkarz Stoke City.

Edwin van der Sar, inny bramkarz United, który zakończył już karierę, w ogóle nie potrafił odnieść się do tego wydarzenia. To oczywiście kiedyś musiało nastąpić, ale i tak jest to szokiem. Muszę się oswoić z tą myślą, zanim powiem coś więcej. To wielki trener i wyjątkowa osoba - ocenił Holender, cytowany przez portal telesport.nl. Jego rodak Ruud van Nistelrooy zamieścił na Twitterze swoje zdjęcie z Fergusonem i podpisał: 2001-2006. 219 meczów. 150 goli pod przywództwem jednego z najwybitniejszych trenerów w historii futbolu. To był wyjątkowy przywilej.

Podobnie postąpił Cristiano Ronaldo, podopieczny Fergusona w Manchesterze, a obecnie piłkarz Realu Madryt. Pod fotografią napisał krótko: Dziękuję za wszystko, szefie. Pomocnik Barcelony Sergio Busquets na konferencji prasowej także podkreślił wagę wydarzenia. Opuszcza nas trener, który stworzył historię, i którego na zawsze zapamięta świat futbolu. To strata nie tylko dla United, ale też dla całego piłkarskiego środowiska. Jego kariera była spektakularna i chciałbym mu jej pogratulować. Dał przykład, co robić, aby prowadzić klub przez tyle czasu i utrzymać go w światowej czołówce - powiedział Hiszpan.

"Jego emerytura ułatwi życie mojej drużynie"

Niektórzy wypowiedzieli się z odrobiną humoru. Premier Wielkiej Brytanii David Cameron napisał na Twitterze: Dokonania sir Aleksa Fergusona dla MU są niezwykłe. Mam nadzieję, że jego emerytura ułatwi życie mojej drużynie - Aston Villi. Z kolei prezes londyńskiego West Hamu United David Gold zażartował: Sir Alex, dlaczego idziesz na emeryturę? Zrozumiałbym, gdybyś już był stary. Powodzenia w przyszłych przedsięwzięciach.

Sam szkoleniowiec napisał: Przy opuszczaniu dużej organizacji najważniejsze jest, żeby pozostawić ją w najlepszym możliwym stanie. Wierzę, że mi się to udało. Prowadząc Manchester United, Ferguson wywalczył z klubem 38 trofeów, w tym 13 tytułów mistrza kraju, dwukrotnie sięgnął po Puchar Europy i pięć razy po Puchar Anglii.

(MRod)