Piłkarze Legii Warszawa zmierzą się w środę o godz. 20 w Zagrzebiu z Dinamem w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Rewanż 10 sierpnia. Zwycięzca tej pary zagra w kolejnej, ostatniej już fazie, z lepszym z dwumeczu Crvena Zvezda Belgrad - Sheriff Tyraspol.
W dwóch poprzednich rundach legioniści wyeliminowali norweski Bodoe/Glimt (3:2 na wyjeździe i 2:0 u siebie) oraz estońską Florę Tallinn (2:1 u siebie i 1:0 na wyjeździe).
Teraz poprzeczka zawiśnie jednak wyżej - w składzie mistrza Chorwacji jest kilku piłkarzy, którzy reprezentowali barwy tego kraju w niedawnych mistrzostwach Europy.
Dinamo to świetny zespół i myślę, że żaden polski klub nie ma prawa przymierzać się do ich pierwszej jedenastki. Dinamo robi nierealne dla nas transfery. Regularnie od lat gra w fazie grupowej europejskich pucharów. My dopiero do tych rozgrywek wracamy. Nie chcemy spoczywać na laurach i walczymy o najwyższe cele - powiedział trener Legii Czesław Michniewicz.
Łącznie, aby awansować do Ligi Mistrzów, trzeba wyeliminować czterech rywali.
Jeżeli Legia pokona chorwacką przeszkodę, zagra w decydującej rundzie z Crveną Zvezdą Belgrad lub mołdawskim Sheriffem Tyraspol. We wtorek w Serbii dość niespodziewanie padł remis 1:1.
Natomiast w przypadku porażki Legii w dwumeczu z Dinamem Zagrzeb, mistrz Polski wystąpi w ostatniej rundzie eliminacji Ligi Europy. Zmierzy się wówczas z przegranym z pary Ferencvarosi TC - Slavia Praga, a jeżeli tę konfrontację również przegra, wystąpi w fazie grupowej nowej Ligi Konferencji (trzeci poziom rozgrywek UEFA).