Policja wyjaśnia okoliczności kradzieży na warszawskim Ursynowie. W nocy złodzieje włamali się do szkółki piłkarskiej prowadzonej m.in. przez byłego piłkarza Legii Warszawa - Marcina Mięciela.
Wstępnie, straty oszacowano na 10 tysięcy złotych. Problemem jest jednak to, że teraz dzieci trenujące na Ursynowie, nie mają sprzętu. Zniknęło niemal wszystko, co było w magazynie.
Chodzi o piłki, pachołki, nie ma koszulek, czapeczek, czy płynów odkażających - powiedział RMF FM Marcin Mięciel.
Sprawą zajęła się policja. Szkółka prosi o pomoc również mieszkańców warszawskiego Ursynowa.
Każdy, kto może pomóc we wskazaniu sprawców - proszony jest o kontakt z policją lub akademią piłkarską.