Koszykarze Orlando Magic odnieśli 52. zwycięstwo w sezonie ligi NBA. Przed własną publicznością pokonali Denver Nuggets 103:97. Marcin Gortat grał krótko i zdobył dwa punkty.
Nieoczekiwanym bohaterem tego spotkania był rezerwowy J.J. Redick, który zdobył 23 punkty. Dostał szansę od losu, bo już na początku meczu kontuzji doznał Vince Carter i musiał zejść z parkietu. Marcin Gortat grał krótko, bo problemów z faulami nie miał lider Magic Dwight Howard. Dlatego Polak pojawił się tylko na kilka minut i zdobył dwa punkty.
Goście z Denver tylko przez chwilę mieli nadzieję na zwycięstwo. Na początku trzeciej kwarty zdobyli osiem punktów z rzędu i wyszli na kilkupunktowe prowadzenie. Świetnie grali wtedy Chauncey Billups i Carmelo Anthony. Przewaga Nuggets sięgnęła w pewnym momencie dziesięciu punktów.
Wystarczyło jednak, by koszykarze z Orlando wzmocnili obronę i zaczęli trafiać z dystansu, by przewaga stopniała w oczach. Oprócz Redicka na pochwały zasłużył także inny rezerwowy Ryan Anderson, który zdobył 19 punktów. 18 oczek dorzucił Dwight Howard.
Wyniki niedzielnych spotkań NBA:
Cleveland - Sacramento 97:90
Milwaukee - Memphis 108:103 (dogr.)
Atlanta - Indiana 94:84
Detroit - Chicago 103:110
MIAMI - Toronto 97:94
Orlando - Denver 103:97
Minnesota - Phoenix 105:111
Oklahoma City - Portland 87:92
Boston - San Antonio 73:94
LA Clippers - Golden State 103:121