Anna Łukasiak (AZS AWF Warszawa) zdobyła w Belgradzie brązowy medal zapaśniczych mistrzostw świata w kategorii 50 kg, pokonując na punkty 3:2 Nigeryjkę Miesinnei Genesis.
Początkowo nic nie wskazywało na sukces Polki, przegrywała bowiem 0:2. Wykazała jednak niesamowity hart ducha i zdołała przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę.
W drugiej walce o brąz w tej wadze Amerykanka Sarah Hildebrandt pokonała Rumunkę Emilię Alinę Vuc 10:0. Mistrzynią globu została Japonka Yui Susaki, która zwyciężyła Mongołkę Otgonzargal Dołgorżaw na łopatki. Japonka nie straciła w Belgradzie ani jednego punktu technicznego, gromadząc ich w czterech walkach aż 32.
Fantastycznie jest myśleć o medalu mistrzostw świata, ale jeszcze fantastyczniejsze wrażenie jest mieć go na szyi. Spełnił się taki piękny sen, z którego jeszcze nie chcę się obudzić. Dziękuję Weronice Sikorze za przygotowanie treningowe i mentalne. Cieszę się z sukcesu ogromnie - powiedziała po walce Łukasiak.
W roku ubiegłym zdobyła na Torwarze brązowy medal mistrzostw Europy, a osiagnięcie powtórzyła w tegorocznej rywalizacji.
Urodzona 5 stycznia 1988 roku, zaczęła uprawiać zapasy w wieku 18 lat pod opieką trenera Artura Kruszewskiego.
W środowym repesażu Polka pokonała Wietnamkę Thi Xuan Nguyen 4:3. Zanim stanęła na podium czempionatu globu w 1/8 finału zwyciężyła wcześniej Francuzkę Julie Martine Sabatie 2:1, a w ćwierćfinale musiała uznać wyższość rewelacyjnej Japonki Yui Susaki, przegrywając 0:10. Jej rywalka awansowała do finału, stwarzając Łukasiak szansę na szukanie szczęścia w repesażu, którą Polka skrzętnie wykorzystała.
W czwartek, w ostatnim dniu rywalizacji kobiet rozegrane zostaną walki o medale w kategoriach: 57, 59, 68 i 72 kg. W piątek do rywalizacji, która zakończy się w niedzielę, przystąpią reprezentanci w stylu wolnym.