Zwycięstwo Adriana Paska i trzecie miejsce Artura Wielebskiego. Juniorzy zespołu Bogdanka w dobrym stylu rozpoczęli rywalizację w European Junior Cup, serii towarzyszącej MŚ World Superbike. Pierwszy wyścig odbył się na torze w Assen. "To wymarzony początek sezonu" - powiedział dyrektor zespołu Igor Piasecki.
W wyścigach juniorów wszyscy zawodnicy korzystają z identycznych motocykli - KTM Duke 690, co daje możliwość łatwego porównania możliwości młodych zawodników. Polacy spisali się wspaniale.
Adrian Pasek rozpoczął walkę z trzeciego pola startowego. Od początku mocno naciskał na prowadzącego Holendra Roba Hartoga, który wystartował w Assen dzięki "dzikiej karcie". Zdołał go dogonić i do mety dojechał z dużą, ponad dwusekundową przewagą.
Dobrze wystartowałem i awansowałem na drugie miejsce, ale później straciłem kilka pozycji. Pod koniec pierwszego okrążenia wziąłem się jednak w garść i na drugim kółku wróciłem na drugą lokatę. Walka o zwycięstwo była zacięta i intensywna. Cały czas zmienialiśmy się na prowadzeniu, ale na trzy kółka przed metą odskoczyłem na blisko trzy sekundy i mogłem spokojnie dowieźć do mety zwycięstwo. Mam nadzieję, że podczas kolejnych wyścigów także będziemy razem z zespołem walczyć o pierwsze miejsca i ostatecznie triumf w klasyfikacji generalnej sezonu - mówił na mecie zwycięzca wyścigu.
Wielebski miał o wiele trudniej. Po dobrym starcie udało mu się jednak wyprzedzić kilku rywali. Drugi z Polaków do ostatnich metrów walczył o podium z Francuzem Jean Francois Demoulinem, którego ostatecznie wyprzedził o 0,8 sekundy. Jechałem za nim, odkrywając jego słabe punkty i dokładnie zaplanowałem atak na ostatnim kółku, sięgając po podium. Przed kolejną rundą czeka mnie matura, ale nie mogę już doczekać się weekendu we Włoszech - komentował Wielebski.
Zadowolony może być także trzeci z zawodników Bogdanka Junior Team Poland. Szymon Kaczmarek wystartował z 15. pola, a do mety dojechał na 9. miejscu.