Komitet Zarządzający FIFA chce odzyskać od Michela Platiniego dwa miliony franków szwajcarskich, jakie w 2011 roku przyjął w niejasnych okolicznościach od ówczesnego prezydenta FIFA. O podjęcie kroków prawnych przeciwko Platiniemu Komitet zwrócił się do władz futbolowej centrali. Właśnie niejasne okoliczności otrzymania tych pieniędzy doprowadziły kilka lat temu do zawieszenia Francuza, stojącego wtedy na czele UEFA.
64-letni obecnie Michel Platini - legendarny francuski piłkarz, a w latach 2007-15 prezydent UEFA - został w 2015 roku wykluczony przez Komisję Etyki FIFA z wszelkiej futbolowej działalności, ponieważ cztery lata wcześniej w niejasnych okolicznościach przyjął od ówczesnego szefa FIFA Josepha Blattera dwa miliony franków szwajcarskich.
Początkowo kara Francuza miała trwać osiem lat, później jednak została skrócona do czterech.
Teraz Komitet Zarządzający FIFA zwrócił się do władz futbolowej centrali o podjęcie przeciwko Platiniemu kroków prawnych w celu odzyskania przekazanych mu przez Blattera pieniędzy.
"Administracja FIFA powinna podjąć stosowne kroki przed odpowiednimi organami w Szwajcarii przeciwko panom Blatterowi i Platiniemu w celu zapewnienia, aby dwa miliony franków szwajcarskich, nienależnie wypłacone przez pana Blattera na rzecz pana Platiniego, zostały zwrócone FIFA wraz z odsetkami i kosztami (...)" - napisał w oświadczeniu, cytowanym przez Associated Press, przewodniczący Komitetu Zarządzającego FIFA Mukul Mudgal.
4-letnia dyskwalifikacja Platiniego zakończyła się w październiku 2018 roku, a okres ten słynny Francuz nazwał "najdłuższym urlopem w długiej piłkarskiej karierze".
Kilka tygodni temu przyznał natomiast, że stęsknił się za działalnością w futbolu i jest gotowy wrócić. Podkreślił, że dostrzega kilka opcji i nie zamyka żadnych otwierających się przed nim drzwi.
Były szef UEFA wciąż pozostaje jednak w kręgu zainteresowań śledczych. W czerwcu został zatrzymany i był przesłuchiwany ws. wyboru Kataru na gospodarza mistrzostw świata w 2022 roku.
Kandydatura Kataru zwyciężyła na kongresie FIFA w Zurychu w grudniu 2010 roku, w pokonanym polu pozostali wówczas m.in. Amerykanie i Anglicy.
Prokuratura bada jednak sprawę możliwych nieprawidłowości przy tym wyborze: istnieją bowiem podejrzenia, że mogło dojść do przekupienia członków Komitetu Wykonawczego FIFA - tak, by oddali swe głosy właśnie na Katar.
Na tym samym kongresie na gospodarza MŚ 2018 wybrano Rosję.