Polska po dotkliwych porażkach z Norwegią 31:42 i Szwecją 18:28 zajmuje ostatnie miejsce w tabeli grupy II rundy zasadniczej mistrzostw Europy piłkarzy ręcznych i nie ma już szans na awans do półfinału. W niedzielę o 15.30 zmierzy się w Bratysławie z Rosją.

"Sborna" także przegrała oba mecze w drugiej rundzie, ale dwa punkty wyniosła z rundy wstępnej, dzięki czemu w tabeli plasuje się na piątej, przedostatniej pozycji. W piątek jednak była blisko sprawienia niespodzianki, bo uległa obrońcom tytułu Hiszpanom zaledwie 25:26.

W tabeli prowadzi z kompletem sześciu punktów Hiszpania, która wyprzedza Norwegię i Szwecję - po 4 pkt oraz Niemcy i Rosję - po 2. Klasyfikację zamyka ekipa Patryka Rombla z zerowym dorobkiem.

Na zakończenie rundy zasadniczej biało-czerwoni zmierzą się we wtorek w stolicy Słowacji, która wraz z Węgrami jest organizatorem turnieju, z Hiszpanią.

Faza decydująca o podziale medali rozegrana będzie w Budapeszcie. Do półfinałów awansują i zmierzą się "na krzyż" po dwa najlepsze zespoły z grup I (utworzonej z A, B i C) i II (D, E, F). Na 28 stycznia zaplanowano również spotkanie o piąte miejsce. Mecz o brązowy medal i finał - 30 stycznia.