To był finał rodem z Hitchcocka. Novak Djokovic po raz drugi z rzędu wygrał wielkoszlemowy Australian Open na twardych kortach w Melbourne Park (z pulą nagród 26 mln dolarów australijskich). W decydującym spotkaniu pokonał Hiszpana Rafaela Nadala 5:7, 6:4, 6:2, 6:7 (5-7), 7:5. Mecz z pewnością na długo pozostanie w pamięci kibiców. Zawodnicy walczyli do upadłego, a morderczy pojedynek trwał 5 godzin i 52 minuty! To rekord Australian Open.
Mecz, który trwał prawie sześć godzin, był z pewnością jednym z najlepszych w historii tenisa. Niestety, tylko jeden z nas mógł wygrać. Wierzę, że czeka nas jeszcze wiele wspaniałych pojedynków. Dziękuje mojej rodzinie i kibicom - bez was nie dałbym rady - powiedział Novak Djokovic.
Djokovica ma za sobą najlepszy sezon w karierze, prowadzi w rankingu ATP World Tour nieprzerwanie od 4 lipca. Zdetronizował wówczas Hiszpana Rafaela Nadala dzień po triumfie w wielkoszlemowym turnieju na trawiastych kortach w Wimbledonie.
24-letni Serb nie znalazł pogromcy w 41 pierwszych meczach sezonu 2011. Przerwał ją dopiero na początku czerwca Szwajcar Roger Federer, pokonując go w półfinale Roland Garros.
Tylko triumfu w Paryżu brakło Djokovicowi do skompletowania Wielkiego Szlema w 2011 roku, bowiem w styczniu był też najlepszy w Australian Open, a we wrześniu w nowojorskim US Open. Poza tym wygrał pięć turniejów rangi ATP Masters 1000, kolejno w Indian Wells, Miami, Madrycie, Rzymie (w czterech finałach, podobnie jak w Wimbledonie i US Open, ograł Nadala) i Montrealu, a także zwyciężył w imprezach ATP w Dubaju i rodzinnym Belgradzie.
Wynik finału gry pojedynczej mężczyzn:
Novak Djokovic (Serbia, 1) - Rafael Nadal (Hiszpania, 2) 5:7, 6:4, 6:2, 6:7 (5-7), 7:5