Tomasz Majewski wywalczył brązowy medal w pchnięciu kulą podczas lekkoatletycznych mistrzostw świata w Stambule. Polak ustanowił nowy rekord kraju wynikiem 21,72 m. Złoty "krążek" zdobył Amerykanin Ryan Whiting, który pchnął kulę na odległość 22 metrów. Tuż za nim uplasował się Niemiec David Storl.
Finałowy konkurs pchnięcia kulą stał na wysokim poziomie. Poprzeczkę wysoko zawiesił Storl, który już w pierwszej próbie uzyskał swój najlepszy rezultat (21,88 m). Majewski zaczął od wyniku 21,28 m, co dawało mu trzecią pozycję. Potem awansował na drugą lokatę, gdy zanotował 21, 65 m. Tym wynikiem ustanowił halowy rekord Polski.
Wielkie emocje rozpoczęły się w piątej serii, kiedy do walki o zwycięstwo włączył się Ryan Whiting. Amerykanin pchnął kulę na odległość 22 metrów.
Chwilę później świetną próbą popisał się Majewski (21,72 m), bijąc kolejny halowy rekord Polski tego wieczoru. Ten wynik nie pozwolił jednak Polakowi wskoczyć na drugie miejsce. Ostatnią próbę nasz kulomiot spalił i zakończył konkurs na najniższym stopniu podium. To pierwszy medal dla naszego kraju na tej imprezie.