Wieczorem Dynamo Kijów zagra u siebie z Manchesterem City w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. To może być jeden z najważniejszych meczów Łukasza Teodorczyka w dotychczasowej karierze. Bardzo możliwe, że Polak zagra w pierwszym składzie Dynama.
W tym sezonie Ligi Mistrzów udział Teodorczyka w wynikach Dynama jest czysto teoretyczny. Nasz napastnik przez długi czas leczył poważną kontuzję. Do gry wrócił w listopadzie. Zdążył zagrać w czterech meczach ligi ukraińskiej i dwóch w Lidze Mistrzów. W pojedynku z FC Porto spędził na boisku 3 minuty, a w mecz z Maccabi Tel-Awiw minutę. I to dotychczas jedyna przygoda Teodorczyka z Ligą Mistrzów. Lepiej wyglądają statystyki "Teo" w Lidze Europejskiej. W sezonie 2014/2015 w barwach Dynama rozegrał 6 spotkań i zdobył 3 bramki. Trzeba jednak przyznać, że doświadczenie Polaka na europejskich salonach jest niewielkie.
Mimo to w pojedynku z Manchesterem City to właśnie Polak może dostać szansę na grę i to od pierwszej minuty. A wszystko to dzięki świetnej grze w meczach sparingowych. To na razie jedyny wyznacznik formy Dynama, bo liga ukraińska jeszcze nie wznowiła rozgrywek. W trakcie przygotowań Dynamo rozegrało aż 13 sparingów. Oczywiście nie we wszystkich wystąpili najlepsi zawodnicy. Teodorczyk zdobył w tych spotkaniach 5 bramek, a kibice wybrali go nawet najlepszym piłkarzem Dynama w styczniu. Co ważne Polak zagrał też w pierwszym składzie w ostatnim kontrolnym meczu ze drużyną Stromsgodset, w którym trener Siergiej Rebrov wystawił teoretycznie najmocniejszy skład.
Oczywiście zdecydowanym faworytem dwumeczu jest Manchester City. Drużyna Manuela Pellegriniego jest w rytmie meczowym. Forma Dynama po serii sparingów to niewiadoma. Ukraińcy spróbują jednak na własnym stadionie zaskoczyć gości z Anglii. Miejmy nadzieję, że swój udział będzie miał w tym Łukasz Teodorczyk.
Wracający do formy napastnik na pewno liczy ciągle na wyjazd na Euro 2016. Dobra gra na wiosnę może zaowocować powołaniem od trenera Adama Nawałki.
(mn)