Piłkarze Borussii Dortmund pokonali na wyjeździe VfL Wolfsburg 2:0 w 27. kolejce niemieckiej ekstraklasy. Cały mecz w barwach gości rozegrał Łukasz Piszczek.
Z powodu pandemii koronawirusa mecze w Niemczech rozgrywane są przy pustych trybunach. Brak publiczności w niczym nie przeszkadza jednak świetnie spisującej Borussii Dortmund. Wicelider w poprzedniej kolejce, pierwszej po restarcie sezonu, pokonał Schalke 04 Gelsenkirchen aż 4:0, a teraz wygrał w Wolfsburgu 2:0.
Piłkarze BVB mają już serię sześciu wygranych w Bundeslidze - łącznie w tych meczach stracili tylko jedną bramkę.
Tym razem gole dla ekipy z Dortmundu strzelili Raphael Guerreiro w 32. i Achraf Hakimi w 78. minucie. Przy drugiej z tych akcji duży udział miał wprowadzony krótko wcześniej na boisko reprezentant Anglii Jadon Sancho, który popisał się świetnym rajdem.
"Wilki" miały swoje szanse w drugiej połowie, jeszcze przy stanie 0:1, zwłaszcza Renato Steffen. Znanych z silnych strzałów Szwajcar raz trafił w poprzeczkę, a w innej akcji jego "bombowe" uderzenie odbił bramkarz BVB i rodak Steffena - Roman Buerki.
W 82. minucie losy meczu praktycznie zostały rozstrzygnięte, gdy czerwoną kartkę za ostry faul zobaczył piłkarz VfL Felix Klaus. Sędzia skorzystał z pomocy VAR.
Całe spotkanie rozegrał Łukasz Piszczek. Niedawno poinformowano, że prawie 35-letni polski obrońca przedłużył umowę z Borussią do końca następnego sezonu.
Dyrektor sportowy Borussii Michael Zorc potwierdził, że po zakończeniu sezonu z klubu odejdzie Mario Goetze. Reprezentant Niemiec, mistrz świata z 2014 roku (strzelił jedynego gola w finale z Argentyną), miał problemy z miejscem w składzie BVB - w sobotę znów był rezerwowym.