Robert Lewandowski, Jakub Błaszczykowski, Łukasz Piszczek, Artur Jędrzejczyk oraz Michał Pazdan nie wzięli udziału we wtorkowym treningu piłkarskiej reprezentacji Polski. Kadra przygotowuje się w Warszawie do niedzielnego meczu z Czarnogórą w eliminacjach do mistrzostw świata w 2018 roku.
Pierwszy trening na tym zgrupowaniu rozpoczął się o godzinie 17 na boisku KS ZWAR. Pierwotnie zakładano, że będzie otwarty przez pierwsze 15 minut. Jednak na trybunie obiektu zasiadło około 400 widzów i selekcjoner Adam Nawałka zdecydował, że całe zajęcia będą otwarte dla publiczności.
Po rozgrzewce piłkarze mieli zajęcia z piłką, a potem wewnętrzną gierkę. Z kolegami nie trenowali Kamil Glik i Karol Linetty, a tylko biegali wokół boiska. W hotelu pozostali natomiast Lewandowski, Błaszczykowski, Piszczek, Jędrzejczyk i Pazdan.
Nie wiąże się to z żadnymi urazami, ale ze zindywidualizowanym programem treningów, które zapowiadał selekcjoner - wyjaśnił rzecznik prasowy PZPN Jakub Kwiatkowski.
W środę piłkarze będą trenowali na stadionie Polonii Warszawa. Zajęcia będą zamknięte. W sobotę biało-czerwoni wylecą do Podgoricy, gdzie dzień później o godz. 20:45 zagrają z Czarnogórą w eliminacjach do mistrzostw świata.
(MRod)