Prowadzący w tabeli piłkarskiej ekstraklasy Włoch Juventus Turyn niespodziewanie przegrał na wyjeździe z Udinese 1:2 w 35. kolejce. To oznacza, że "Stara Dama" nie jest jeszcze pewna dziewiątego z rzędu tytułu mistrzowskiego.
Bramkę dla turyńczyków zdobył Holender Matthijs de Ligt (42. minuta), natomiast do wyrównania doprowadził Macedończyk Ilija Nestorovski (52.), który oddał mocny strzał głową z kilku metrów, nie dając Wojciechowi Szczęsnemu żadnych szans.
W drugiej doliczonej minucie meczu efektowną, indywidualną akcją popisał się Francuz reprezentujący Wybrzeże Kości Słoniowej Seko Fofana. 25-letni pomocnik wygrał z polskim bramkarzem pojedynek sam na sam.
W kadrze meczowej gospodarzy zabrakło kontuzjowanego Łukasza Teodorczyka.
Na trzy kolejki przed końcem rozgrywek Juventus ma 80 punktów i o sześć wyprzedza wicelidera - Atalantę. Trzeci Inter Mediolan traci do lidera 10 punktów.
Gdyby "Stara Dama" wygrała w czwartek w Udine, losy tytułu były już rozstrzygnięte. Mistrzem może jednak zostać w sobotę bez wychodzenia na boisko lub dzień później, gdy podejmie Sampdorię Genua - drużynę, której piłkarzami są Bartosz Bereszyński i Karol Linetty.