Grecja jest najbezpieczniejszym krajem na świecie. Nie odnosimy wrażenia, że jesteśmy przez kogokolwiek zagrożeni - uważa wiceszef greckiego ministerstwa obrony.
5 dni przed rozpoczęciem pierwszych po atakach z 11 września igrzysk olimpijskich służby wywiadowcze na całym świecie nie natrafiły na najmniejszy ślad planowanych zamachów terrorystycznych, które miałyby uderzyć w Ateny – twierdzi Ioannis Lampropoulos.
Jak wygląda współczesny "olimpijski system bezpieczeństwa"? W niebo wycelowane rakiety Patriot, na niebie 52-metrowy sterowiec, wyposażony w kamery oraz detektory do wykrywania skażenia chemicznego. A na ziemi 70 tysięcy greckich żołnierzy, policjantów i strażaków.
W zapewnieniu bezpieczeństwa pomaga Grekom Sojusz Północnoatlantycki. Od piątku siedem okrętów wojennych NATO i jeden okręt podwodny patrolują greckie wody terytorialne. Ten najbardziej kosztowny w dziejach olimpizmu plan ochrony igrzysk kosztuje Greków 1,2 mld dolarów, cztery razy więcej niż Australijczyków w Sydney, cztery lata temu.