Cztery medale, w tym trzy złote, zdobyła w środę akademicka reprezentacja Polski, awansując na drugie miejsce w klasyfikacji medalowej zimowej uniwersjady w Lake Placid. Polacy dominowali w biathlonie, łyżwiarstwie szybkim i skokach narciarskich.
Po złotym medalu w biathlonowym sprincie na 7,5 km Anny Nędzy-Kubiniec wieczór przyniósł jeszcze większe żniwa medalowe dla polskiej ekipy. Zaczęło się na torze łyżwiarskim, gdzie Polki w składzie Iga Wojtasik, Olga Kaczmarek i Natalia Jabrzyk w fantastycznym stylu sięgnęły po złoty medal. Polki nie miały sobie równych i drugą na mecie drużynę Korei Południowej wyprzedziły o ponad trzy sekundy.
Żal dwóch błędów na strzelnicy. Nie czuję się tu jednak dobrze w pozycji stojącej, ale i tak w sumie jestem zadowolona. Wiadomo, że zawsze mogło być lepiej. Na trasie też nie czułam się dobrze, było mi bardzo ciężko. Na ostatnim kole słyszałam, że walczę o medal, więc dałam z siebie wszystko i starałam się wykrzesać z siebie jak najwięcej - powiedziała Nędza-Kubiniec, która popłakała się odbierając medal na podium.
Bardzo się z tego cieszymy, chociaż nie było łatwo w ciągu dnia poradzić sobie z przekładaniem terminu. Taki jest urok torów otwartych, po prostu pogoda nie pozwalała na przeprowadzenie konkurencji. Ale dałyśmy sobie radę i mamy drużynkę na medal - cieszyła się Iga Wojtasik, dla której to był drugi medal w Lake Placid, bo ma w swoim dorobku także srebro na dystansie tysiąca metrów.
Srebro na dystansie 1500 metrów wcześniej wywalczyła także Natalia Jabrzyk. Nie jedzie się łatwo, gdy śnieg pada w oczy, bo jesteśmy przyzwyczajone raczej do ścigania się na torach zakrytych. Ale nie miałyśmy z tym problemu, bo rok temu na akademickich mistrzostwach świata warunki były podobne - mówiła.
Jestem bardzo szczęśliwa, że mamy ten upragniony złoty medal. Cóż, moja dyspozycja na uniwersjadzie jest jaka jest i wyraźnie nie doszłam jeszcze do formy po chorobie. Dziś jednak wszystkie dałyśmy radę - dodała Olga Kaczmarek. Niestety, medalu nie zdołała wywalczyć męska drużyna. Maksymilian Rzepka, Piotr Nałęcki i Jakub Piotrowski zajęli czwarte miejsce.
Gdy Polki cieszyły się ze złota na torze Oval, na oddalonej kilka kilometrów dalej skoczni narciarskiej trwała rywalizacja mikstów. I to trwała pod dyktando Polaków, którzy wywalczyli złoty i brązowy medal. Dwie polskie pary, Nicole Konderlę i Adama Niżnika oraz Kingę Rajdę i Szymona Jojko rozdzieliła tylko drużyna z Japonii.
Bardzo brakowało mi tego medalu po konkursie indywidualnym, nawet pojawiły się łzy, ale teraz mam. Końcówka była może nieco nerwowa, bo byłem zdejmowany z belki przez warunki pogodowe, ale szczerze powiem, że bardziej stresowałem się, gdy siedziałem na niej pierwszy raz, niż później - komentował Niżnik.
Dla Konderli to drugi złoty medal, bo była najlepsza także w konkursie indywidualnym.Dzisiaj skoki były trochę krótsze, ale myślę, że lepsze. Cóż, przede mną być może jeszcze dwa starty w Lake Placid i chętnie wrócę do Polski z czterema złotymi medalami - mówiła.
Kinga Rajda też w środę wywalczyła swój drugi medal, bo w konkursie indywidualnym także była trzecia. Cóż, przecież kobiety lubią brąz, więc jestem zadowolona. Medal jest zawsze fajną sprawą - mówiła.
Po raz pierwszy na podium uniwersjadowym stanął Szymon Jojko, który już w konkursie indywidualnym pokazał się z dobrej strony. Warunki na skoczni były dobre i było sprawiedliwie. To moje pierwsze takie duże zawody i bardzo się cieszę z tego, że mogłem tu przyjechać. Nie jestem do końca zadowolony ze swoich skoków, ale fajnie, że udało się dzisiaj zdobyć brąz - powiedział Jojko.
Po fantastycznej środzie w wykonaniu naszych sportowców-studentów akademicka reprezentacja Polski jest już na drugim miejscu w klasyfikacji medalowej! Polacy mają na swoim koncie cztery złote (Nicole Konderla w skokach narciarskich, mikst Nicole Konderla i Adam Niżnik w skokach narciarskich, drużyna Natalia Jabrzyk, Iga Wojtasik i Olga Kaczmarek w łyżwiarstwie szybkim oraz Anna Nędza-Kubiniec w biathlonie), trzy srebrne (Iga Wojtasik i Natalia Jabrzyk w łyżwiarstwie szybkim oraz Barbara Skrobiszewska w biathlonie) i trzy brązowe (Joanna Kil w kombinacji norweskiej, Kinga Rajda w skokach narciarskich oraz mikst Kinga Rajda i Szymon Jojko w skokach narciarskich).
Pozostałym startującym w środę polskim sportowcom nie udało się zdobyć medalu. W biathlonowych sprintach, wśród pań Barbara Skrobiszewska była siódma, Wiktoria Celczyńska jedenasta, a Klaudia Topór dziewiętnasta, a wśród panów szóste miejsce zajął Wojciech Filip, ósme Wojciech Janik, dziesiąte Patryk Bryn, a Przemysław Pancerz był dwudziesty czwarty. W biegach narciarskich zawodnicy rywalizowali w biegach pościgowych - u kobiet Karolina Kukuczka zajęła 38. miejsce, a Aleksandra Mikołajczyk 56., a z kolei u mężczyzn Mateusz Haratyk był dwunasty, Michał Skowron czterdziesty pierwszy, miejsce niżej Robert Bugara, a Michał Boreczek ukończył rywalizację na 47. miejscu. Dwunasty w finale snowboardowej konkurencji slopestyle był Krzysztof Kaczmarek, a jedynym Polakiem, który ukończył oba przejazdy w slalomie gigancie był Szymon Bębenek, sklasyfikowany na 48. pozycji.
Zimowa uniwersjada w amerykańskim Lake Placid potrwa do 22 stycznia.