Reprezentacja Polski stoi przed szansą objęcia prowadzenia w VI grupie eliminacji piłkarskich mistrzostw świata. W sobotę podopieczni Pawła Janasa zagrają z Azerbejdżanem; jeśli wygrają, wyprzedzą w tabeli Anglię.
To jedyny mecz „polskiej grupy” w sobotę, kolejne dopiero we wrześniu. W tabeli prowadzi Anglia z 16 punktami, o jeden mniej ma Polska. Kolejne mecze układają się po myśli naszych piłkarzy: za trzy miesiące podejmować będą Austrię, a Anglia zagra na wyjeździe z Walią.
Cztery dni później Polacy zagrają u siebie z Walijczykami, a Anglicy zmierzą się na wyjeździe z Irlandią Płn. Później Polacy będą pauzować, a Anglia zagra z Austrią. O pierwszej pozycji może zadecydować mecz ostatniej kolejki eliminacji, w którym 12 października Anglicy podejmować będą Polaków.
3 pkt w Baku będą także miały bardzo duże znaczenie w przypadku, gdyby Polacy zajęli ostatecznie drugie miejsce. Dwóch wiceliderów grup awansuje do finałów MŚ bezpośrednio i Polacy mają obecnie duże szanse na znalezienie się w tej dwójce. Gdyby eliminacje zakończyły się teraz, polski zespół miałby najlepszy bilans spośród drużyn zajmujących drugie miejsce.