Ukraina i Polska wymieniły się listami miejsc do poszukiwań i ekshumacji szczątków wzajemnych konfliktów historycznych - przekazał PAP wiceminister kultury Ukrainy Andrij Nadżos. Zapewnił też, że Kijów jest nastawiony na dobre rozwiązania w tej sprawie.

W piątek premier Donald Tusk poinformował, że zapadła decyzja o pierwszych ekshumacjach polskich ofiar UPA. Szef rządu podziękował ministrom kultury Polski i Ukrainy za dobrą współpracę.

Wiceminister kultury Andrij Nadżos, który ze strony ukraińskiej stoi na czele polsko-ukraińskiej grupy roboczej do spraw historycznych, zapewnił PAP o pozytywnych intencjach na rzecz rozwiązania sporów związanych z tym tematem.

Jesteśmy pozytywnie nastawieni na uzyskanie dobrych rozwiązań, które zadowolą polskie społeczeństwo i ukraińskie społeczeństwo - powiedział.

Jesteśmy świadomi tego, czym żyje polskie społeczeństwo, tak samo, jak polskie społeczeństwo rozumie potrzeby ukraińskiego społeczeństwa. Rozumiemy, (...) że kwestie pamięci historycznej są ważne dla polskiego społeczeństwa i nie chcemy tego upolityczniać. (...) Dlatego na mocy porozumienia przywódców obu krajów (...) grupy dwustronne rozpoczęły prace - powiedział PAP Nadżos. 

Temat ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej pojawił się też w rozmowie Krzysztofa Ziemca z Karolem Nawrockim - szefem Instytutu Pamięci Narodowej i popieranym przez Prawo i Sprawiedliwość kandydatem na prezydenta. Gość RMF FM nie zgadza się z opinią, że mamy do czynienia z przełomem. 

Cieszy mnie decyzja premiera, ale tych przełomów, a bardziej deklaracji przełomów, przeżywaliśmy już wiele. O jednym z nich informował szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski. Nie doszło do niego. Nie wiem, co pan premier uznaje za przełom - tłumaczył Karol Nawrocki. Mówimy o 1500 miejscowościach, które zniknęły z mapy, o 120 000 ofiar, więc przełomem było rozpoczęcie ekshumacji. Jako IPN jesteśmy gotowi do wypełniania swoich obowiązków. Czy jest to sukces? Tego jeszcze nie wiemy. Nie ma na razie żadnej decyzji, nie wiemy, o czym konkretnie mówi pan premier - dodał.