Koszykarze Asseco Prokomu zmierzą się z Olympiakosem Pireus w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Euroligi. By awansować do turnieju Final Four, gdynianie muszą odnieść trzy zwycięstwa nad greckim klubem.
Jeśli wrócimy z Grecji z jednym zwycięstwem na koncie, będzie to świetny wynik - mówi trener mistrzów Polski Tomas Pacesas. Prokom rozegra w Grecji dwa mecze, kolejne odbędą się w Gdyni. Pacesas zapewnia, że jego drużyna poleciała do Grecji w najsilniejszym składzie. Mimo to trener wie, że wygrać z Olympiakosem w jego hali będzie niezwykle trudno.
Olympiakos to czwarty zespół Euroligi w ubiegłym sezonie. Po raz ostatni przed własną publicznością Grecy przegrali ponad rok temu. W styczniu 2009 ulegli niespodziewanie drużynie Le Mans. Od tamtej pory wygrali na własnym parkiecie trzynaście spotkań z rzędu. Nic dziwnego, skoro w zespole grają takie gwiazdy jak Litwin Linas Kleiza, Amerykanin Josh Childress, czy Serb Milos Teodosić - wybrany do najlepszej piątki ubiegłorocznego Eurobasketu.
Według Pacesasa Olympiakos praktycznie nie ma słabych punktów. Świetnie gra zarówno pod koszem jak i na obwodzie. I jest bardzo głodny sukcesu. W ostatnich latach nie zdobywał mistrzostwa, także w Eurolidze pozostawał w cieniu Maccabi, CSKA czy Panathinaikosu. Teraz liczy i na mistrzostwo i na zwycięstwo w Eurolidze.
Gdynianie grali z Olympiakosem w Eurolidze dziesięć razy. Lepszy bilans mają rywale, którzy wygrali sześć spotkań. Początki należały jednak do Prokomu, który w sezonie 2004/05 wygrał oba spotkania, także to w Pireusie.
W Top 8 gra się do trzech wygranych spotkań. Pierwsze wyjazdowe mecze gdynianie rozegrają dziś i w czwartek. Potem starcia w Gdyni - 30 marca i - jeśli to będzie konieczne - 1 kwietnia. Ewentualny ostatni mecz odbędzie się w Grecji 7 kwietnia.
Spośród innych pojedynków najciekawiej zapowiada się rywalizacja Realu Madryt z FC Barceloną. Sporo emocji powinno być także w Moskwie, gdzie CSKA podejmie inną hiszpańską drużynę Caja Laboral.
Pary 1/4 finału:
FC Barcelona - Real Madryt
Maccabi Tel Awiw - Partizan Belgrad
CSKA Moskwa - Caja Laboral Vitoria
Olympiakos Pireus - Asseco Prokom Gdynia