Cztery dni wystarczyły, żeby kurs akcji Juventusu Turyn notowanych na włoskiej giełdzie papierów wartościowych wzrósł o ponad 30 procent. Wszystko za sprawą pogłosek o pozyskaniu przez "Starą Damę" Cristiano Ronaldo.
Jeszcze w poniedziałek jedna akcja kosztowała 0,67 euro, a w piątek już 0,88.
Choć żadne oficjalne komunikaty o transferze słynnego Portugalczyka z Realu Madryt jeszcze się nie pojawiły, to włoskie media już w środę informowały, że Ronaldo w Turynie szuka domu.
Nagły wzrost kursu spowodował, że włodarze klubu musieli odpowiedzieć na pytania włoskiego nadzoru finansowego (Consob).
W opublikowanym oświadczeniu Juventusu napisano, że "na rynku transferowym branych pod uwagę jest wielu zawodników, a jeśli jakiekolwiek porozumienie zostanie zawarte, natychmiast pojawi się o tym informacja".
Zdaniem ekonomistów, pozyskanie Ronaldo to dla Juventusu bardzo dobra okazja biznesowa, która może poprawić jego sytuację.
Według prognoz w zakończonym 30 czerwca roku obrachunkowym, turyński klub wykaże bowiem stratę.
(ph)