55-letniego Ukraińca, który znajdował się w stanie głębokiej hipotermii, uratowali policjanci z komisariatu w Jabłonce. Mężczyzna w całkowicie przemoczonym ubraniu leżał nad brzegiem Czarnej Orawy, temperatura jego ciała spadła do 24 stopni.
Kilka dni temu przypadkowy przechodzień zaalarmował policjantów, że nad rzeką leży człowiek. Po przyjeździe policjanci nie mogli z nim nawiązać kontaktu, okryli go folią termiczną i wezwali karetkę pogotowia.
W pewnym momencie 55-latek stracił przytomność i przestał oddychać.
Policjanci rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową, aż do czasu przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego. Z uwagi na stan głębokiej hipotermii i zagrożenia życia, ratownicy podjęli decyzję o zadysponowaniu na miejsce śmigłowca LPR - relacjonuje rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu podkom. Dorota Garbacz.
Z powodu złej pogody śmigłowiec nie mógł wylądować w Jabłonce. Mężczyznę przetransportowano więc karetką do Obidowej. W drodze jeden z policjantów na zmianę z ratownikami cały czas prowadził resuscytację krążeniowo-oddechową.
Załoga Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zabrała poszkodowanego do Centrum Leczenia Hipotermii Głębokiej, gdzie uzyskał specjalistyczną pomoc.
Nie wiadomo, co sprawiło, że mężczyzna znalazł się nad rzeką i jak długo tam przebywał. Wczoraj przyszedł do Komisariatu Policji w Jabłonce, by osobiście podziękować funkcjonariuszom za uratowanie życia.
Policjanci apelują, by nie być obojętnym, kiedy widzimy osoby, które mogą być narażone na wychłodzenie. Wystarczy zadzwonić na numer alarmowy 112.