Pod Tatry na weekend majowy przyjechało bardzo dużo gości i turystów, a i tak weekend majowy przebiegł wyjątkowo spokojnie - podsumowują tatrzańscy policjanci. W ostatnich dniach wspomagali ich koledzy z garnizonu małopolskiego.

Na długi weekend majowy do Zakopanego i okolicznych miejscowości, pomimo zapowiadanej kiepskiej pogody przyjechało wielu turystów z całego kraju. Wielu z nich ruszyło na tatrzańskie szlaki, a zwłaszcza na jeden z nich - do Morskiego Oka.

Tam pomimo wolnych miejsc na parkingach kilku kierowców postanowiło parkować w miejscu niedozwolonym co zakończyło się mandatem i odholowaniem pojazdów - mówi rzecznik zakopiańskiej policji, asp. sztab. Roman Wieczorek.

Podczas działań na tatrzańskich drogach zatrzymaliśmy kilku kierowców, którzy znacząco przekroczyli dozwoloną prędkość i kilku którzy prowadzili po alkoholu - dodaje.

W Zakopanem i miejscowościach powiatu tatrzańskiego policjanci odnotowywali jedynie pojedyncze interwencje dotyczące zakłócenia ciszy nocnej i zachowania osób, które przesadziły z ilością wypitego alkoholu.

Obecność małopolskich policjantów, którzy przyjechali do Zakopanego na długi weekend majowy zdecydowanie oddziaływała prewencyjnie tonując nastroje niektórych turystów. Z wyjątkiem kilku spraw, których okoliczności jeszcze wyjaśniamy można podsumować, że weekend majowy przebiegł wyjątkowo spokojnie - mówi Wieczorek.

Opracowanie: