Prezydent Wałbrzycha i lekarz Roman Szełemej został decyzją sądu przywrócony do pracy w miejscowym szpitalu. Wyrok nie jest prawomocny. Szełemeja zwolniono w trybie natychmiastowym w 2021 roku za rażące naruszenie obowiązków pracowniczych. Jego zdaniem to była decyzja polityczna.
Sąd w sposób nie tylko niebudzący wątpliwości, ale dla mnie w sposób miażdżący właściwie oddalił wszystkie powody, dla których zostałem zwolniony. Wskazując na ich całkowicie nieprawdziwy charakter. Przede wszystkim wyrażam ogromną satysfakcję, że zwyciężyła po prostu sprawiedliwość i prawda. Cieszę się, że wrócę do pracy od poniedziałku. Cieszę się, że będę mógł być znów z pacjentami - komentuje prezydent Wałbrzycha Roman Szemej.
Specjalistyczny Szpital im. dra Alfreda Sokołowskiego w Wałbrzychu rozwiązał umowę z lekarzem i prezydentem miasta Romanem Szełemejem bez zachowania okresu wypowiedzenia.
W wydanym wtedy oświadczeniu opisywano, że wewnętrzna kontrola wykazała m.in., że Szełemej samowolne opuszczał szpital w czasie dyżurów i nie wywiązywał się z obowiązków. Opisywano także, że on i inny lekarz pobrali wynagrodzenie za ten sam dyżur, w czasie którego prezydent Wałbrzycha był poza szpitalem.
W odpowiedzi na komunikat szpitala prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej opublikował oświadczenie. Jak ocenił, zwolnienie go z pracy to zemsta za bronienie szpitala przed tym, by nie został zmarginalizowany.
Wypowiedzenie złożono w trybie łamiącym procedury Kodeksu pracy. Spotkamy się w sądzie - zapowiedział w ubiegłym roku Szełemej. Słowa dotrzymał, a sąd podjął decyzję o przywróceniu go do pracy. Samorządowiec i lekarz podzielił się tą wiadomością w nagraniu zamieszczonym na portalu społecznościowym.