We Wrocławiu ruszył proces dotyczący ataku na Ukraińców z powodu ich narodowości. Grożono im śmiercią, spaleniem domu i obrzucono kostką brukową. Na ławie oskarżonych zasiadły 3 osoby. Grozi im do 5 lat więzienia.
Oskarżeni to Wojciech N., Michał B. i Dawid B. Pierwszy z nich - jest głównym oskarżonym. Przyznaje się do winy. Podkreśla, że ma wyrzuty sumienia i przeprasza.
Do ataku doszło we Wrocławiu w sierpniu 2021 roku. Dwóch mężczyzn zaczepiło Ukraińców będących na podwórku przed jednym z budynków. Obrażali ich, grozili śmiercią, spaleniem domu, a jeden z nich rzucał kostką brukową. Dwaj obywatele Ukrainy zostali ranni. Wśród obrażeń było złamanie kości łokciowej i poważnie rozbita głowa w okolicy kości ciemieniowej. Agresorzy odjechali, ale wrócili z kolegami, by znów grozić i obrażać. Padały takie słowa jak "Wyp...ać na Ukrainę", " "Pier...ni", "Jeb...".
Zarzuty postawiono 3 mężczyznom. Chodzi o narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, a także narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Ponadto napastników oskarżono o dyskryminację z powodu przynależności narodowej, zakłócenie miru domowego i napaść z powodu ksenofobii. Pozostałych 3 z 6 sprawców nie złapano.
Oskarżonym grozi do 5 lat więzienia. Mężczyźni chcieli wcześniej dobrowolnie poddać się karze grzywny, ale sąd się na to nie zgodził. Termin kolejnej rozprawy wyznaczono na czerwiec.