Agresywny 80-latek został zatrzymany przez policję. Mężczyzna groził śmiercią załodze karetki pogotowia ratunkowego, a ratowniczkę medyczną uderzył w twarz. Zatrzymany był pod wpływem alkoholu. Ratownicy medyczni podlegają takiej samej ochronie prawnej, jak inni funkcjonariusze publiczni.
Ratownicy medyczni z wałbrzyskiego szpitala zostali skierowani do udzielenia pomocy 80-letniemu mieszkańcowi miasta. Mężczyzna miał źle się poczuć we własnym mieszkaniu. Po wstępnym badaniu senior zaczął się agresywnie zachowywać. Zaczął obrażać ratowników, grozić im śmiercią, a następnie uderzył w twarz ratowniczkę medyczną.
Nie mogąc uspokoić agresywnego 80-latka, załoga karetki poprosiła o pomoc policjantów. Funkcjonariusze przewieźli mężczyznę do policyjnego aresztu. Jak się okazało, zatrzymany miał 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
80-letek usłyszał zarzuty znieważenia oraz naruszenia nietykalności cielesnej ratowników medycznych. Grozi mu za to kara 3 lat więzienia.
Jeżeli ratownik medyczny udziela pierwszej pomocy, kwalifikowanej pierwszej pomocy lub podejmuje medyczne czynności ratunkowe, przysługuje mu taka sama ochrona prawna, jaka jest przewidziana dla funkcjonariusza publicznego. A zatem każdy, kto naruszy nietykalność cielesną, znieważy bądź będzie wpływał przemocą lub groźbą bezprawną na wykonywane czynności lub dopuści się czynnej napaści na ratownika medycznego, musi liczyć się z odpowiedzialnością karną.