Trzy pomieszczenia dla osób zatrzymanych stołecznej policji zostały zamknięte - dowiedział się reporter RMF FM. Powodem jest dramatyczna sytuacja kadrowa w warszawskim garnizonie. Zabrakło funkcjonariuszy, którzy mogliby pełnić służbę w policyjnych izbach zatrzymań.
W komisariacie policji na warszawskim Ursynowie do odwołania zawieszono przyjmowanie osób zatrzymanych. Podobnie zamknięto PDOZ w komendzie rejonowej na Pradze Południe, obejmującej także Wawer, Wesołą i Rembertów.
Nie działa też izba zatrzymań na Woli, jednak komenda stołeczna przekonuje, że tam powodem jest remont.
Na razie zatrzymani wożeni są, w miarę możliwości, do wolnych izb w innych stołecznych jednostkach, ale także poza Warszawę. Chodzi o Piaseczno, Grodzisk Mazowiecki, czy Mińsk Mazowiecki.
Zdarzały się też wyjazdy do Mławy, czy Siedlec. Szefostwo garnizonu warszawskiego zapewnia, że to tymczasowa sytuacja i nie wpływa na bezpieczeństwo mieszkańców. Jak dodaje - w garnizonie w PDOZetach jest 200 miejsc.