W dniu Święta Wojska Polskiego warszawską Wisłostradą przeszła pierwsza od 2019 roku defilada wojskowa. Wzięło w niej udział ok. 2000 żołnierzy oraz około 200 pojazdów wojskowych i niemal setka statków powietrznych. Defilada, organizowana pod hasłem "Silna Biało-czerwona", była kulminacyjnym wydarzeniem centralnych obchodów Święta WP.
Zgromadzeni na defiladzie zobaczyli m.in. transportery opancerzone Rosomak w różnych wersjach, samobieżne moździerze Rak, armatohaubice Krab i K9, wyrzutnie rakietowe HIMARS, a także trzy typy czołgów - Leopard 2, wyprodukowany w Korei K2, a także Abrams, służący zarówno w siłach polskich, jak i amerykańskich.
Na defiladzie pojawiły się również wozy bojowe piechoty Borsuk, pojazdy minowania narzutowego Baobab-K, a także wiele pojazdów technicznych, medycznych czy logistycznych.
W defiladzie wzięły również udział systemy przeciwlotnicze i przeciwrakietowe Patriot i lotnictwo - myśliwce F-16 i FA-50, a także F-35 należące do sił powietrznych USA.
Poza tym na niebie będzie można było zobaczyć samoloty transportowe - np. wykorzystywane do transportu najważniejszych osób w państwie, a także śmigłowce - w tym Black Hawki czy AW101, a także amerykańskie śmigłowce uderzeniowe Apache.
Jak informuje reporter RMF FM Michał Dobrołowicz, największe wrażenie zrobiły czołgi Leopard i lekkie koreańskie samoloty FA-50, które od lipca są w polskiej armii, a dzisiaj po raz pierwszy zostały oficjalnie zaprezentowane.
To jest coś niesamowitego przeżyć to na żywo - powiedziały reporterowi RMF FM osoby, które na defilady przyjechały z województwa zachodniopomorskiego.