35-letnia wolontariuszka z domu opieki dla seniorów w gminie Strzegowo na Mazowszu została zaatakowana przez psa. Kobieta trafiła do szpitala. Zwierzę przebywało na terenie ośrodka od kilku miesięcy i według pracowników nigdy wcześniej nie było agresywne.

Jak ustalili mławscy policjanci pies w typie rasy rottweiler wyrwał się podczas spaceru wyprowadzającej go kobiecie i wbiegł do pomieszczenia kuchennego, gdzie zaatakował 35-latkę.

Pracownikowi ośrodka udało się wydostać wolontariuszkę z pomieszczenia i odizolować agresywnego psa. Natychmiast wezwano pomoc medyczną i policjantów. Ranna kobieta została przewieziona do szpitala w Ciechanowie. Jej życiu nie grozi niebezpieczeństwo - poinformowała oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Mławie asp. szt. Anna Pawłowska.

Powiatowy lekarz weterynarii zdecydował o umieszczeniu psa w schronisku i poddaniu go obserwacji.

Zwierzę przebywało w ośrodku od kilku miesięcy. Jego właściciel bywał tam sporadycznie, psem zajmował się jeden z pracowników. Wczoraj był nieobecny. Kobieta, która wyprowadzała zwierzę nie zdołała go utrzymać na smyczy. Według pracowników ośrodka pies dotychczas nie był agresywny.

Policjanci przypominają, że za zachowania psa odpowiada właściciel i to on powinien dołożyć starań, by nie stanowił on zagrożenia.