Czwartek jest kolejnym pracowitym dniem dla strażaków w całym kraju. Po przejściu burz do godz. 21 wyjeżdżali już ponad 3,5 tys. razy w całej Polsce. Większość interwencji dotyczy Mazowsza, gdzie w tej chwili jest najtrudniejsza sytuacja. Duże opóźnienia notuje kolej.
Strażacy z Mazowsza interweniowali już ponad 800 razy. Najwięcej pracy było w południowej część województwa. Mocno ucierpiały powiaty otwocki, pruszkowski i piaseczyński, ale i w samej Warszawie pełno jest połamanych drzew.
Te spadały na ulice i samochody, gdy tylko zerwała się wichura. Tak było np. na Mokotowie, gdzie drzewo wraz z korzeniami przewróciło się w poprzek ul. Dąbrowskiego, blokując całkowicie przejazd. Pełno jest połamanych gałęzi.
Reporter RMF FM usłyszał, że wiatr był na tyle silny, że zrywał w stolicy balustrady balkonów.
Padał również tak mocny deszcz, że bardzo szybko Pałac Kultury stał się niewidoczny, a normalnie łatwo dostrzec go z wielu dzielnic miasta.