Od poniedziałku podwyżka cen biletów kolejowych w tzw. Taryfie Pomorskiej. Obowiązywać będzie ona w pociągach PKP Szybkiej Kolei Miejskiej w Trójmieście i POLREGIO. Bilety zdrożeją średnio o 15 proc.
Nowe stawki dotyczyć będą biletów jednorazowych i okresowych w tzw. Taryfie Pomorskiej. Najtańszy bilet normalny - do 6 km - kosztować będzie 4,80 złotych. To 60 groszy więcej niż poprzednio. Z kolei za bilet z Gdańska do Słupska trzeba będzie zapłacić 28,30 złotych, a teraz to jeszcze 24,60 złotych.
Samorząd tłumaczy podwyżki rosnącymi cenami na rynku. Przy galopującej inflacji i rosnących kosztach przede wszystkim energii elektrycznej, nie da się inaczej.
Policzyliśmy to dokładnie i chociaż wcale nie chcemy, musimy wprowadzić tę podwyżkę. Wiemy też, że Koleje Śląskie wprowadziły podwyżkę od maja, Mazowieckie i Kujawsko-Pomorskie od lipca, a kolejne województwa się do tego szykują. Podobnie na swoich trasach robi POLREGIO. Wszystkie te podwyżki sięgają około 15 proc. - mówi Michał Piotrowski z Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku i dodaje, że samorząd zachęca pasażerów do kupowania biletów elektronicznych, bo w takim przypadku podwyżka mniej dotkliwa.
Taryfa Pomorska to jednolita taryf opłat za bilety kolejowe w Pomorskiem. Pasażerowie w tej samej cenie, na wybranej trasie, mogą odbywać podróż zarówno w pociągach POLREGIO, jak i SKM - w tym PKM. Dzięki temu zakupione bilety są ważne u każdego z tych przewoźników. W związku z podwyżką cen, do końca stycznia 2023 roku, będzie obowiązywała promocja na bilety elektroniczne.
Przez aplikacje mobilne i platformy internetowe będzie można kupić je o 7,5 proc. taniej.
Urzędnicy wskazują, że dziś drogą elektroniczną kupowanych jest około 40 proc. wszystkich biletów.
Autor: Stanisław Pawłowski