Ruszyła akacja lodołamania w Zachodniopomorskiem. Bierze w niej udział pięć jednostek. Jedna z nich skierowana została na jezioro Dąbie, pozostałe są w okolicy Gryfina, skąd będą płynęły w kierunku Widuchowej i Bielinka - poinformowały Wody Polskie.
Nie ma dzisiaj zagrożenia powodziowego, ale w weekend temperatura ma być w okolicach plus 10 stopni Celsjusza, a po świętach znowu mróz. Chcemy już dziś jak najwięcej lodu spuścić w dół, żeby kolejne dni, które mogą sprzyjać powstawaniu zjawisk lodowych, nie spowodowały większych kłopotów - powiedział w rozmowie z PAP dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Szczecinie Marek Duklanowski.
Jak poinformowały Wody Polskie, zjawiska lodowe obecnie występują na obszarze ok. 60 kilometrów - między Bielinkiem a Łubnicą. W miejscowości Piasek zator ma ok. 100 cm, w Bielinku stan wody wzrósł o około metr.
Powstawaniu zatorów towarzyszyć może utrwalanie pokrywy lodowej. Ich oznaką jest rosnący stan wody.
W gotowości do akcji lodołamania na Odrze jest łącznie trzynaście jednostek: siedem polskich i sześć niemieckich. Ich działania mają przede wszystkim zapobiegać blokowaniu koryta rzeki i powstawaniu powodzi zatorowych.
Na początku 2023 roku gotowa ma być nowa baza postojowa dla lodołamaczy, która powstaje w Podjuchach. Zakres prac obejmuje m.in. budowę nabrzeża cumowniczego i remontowego, powstanie nowych miejsc postojowych dla ośmiu lodołamaczy oraz poszerzenie basenu manewrowego.