Karę łączną 1,5 roku więzienia wymierzył sąd księdzu Tomaszowi Z. z Dąbrowy Górniczej oskarżonemu o przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności, nieudzielenie pomocy i o udzielanie narkotyków. W sierpniu ubiegłego roku w mieszkaniu księdza na terenie jednej z parafii w Dąbrowie Górniczej odbyła się impreza, w której brało udział trzech mężczyzn. Jeden z nich stracił przytomność. Interweniowało pogotowie i policja.
Wyrok ogłosił Sąd Rejonowy w Dąbrowie Górniczej - w tym samym dniu, w którym rozpoczął się proces. Z uwagi na charakter zarzutów sprawa toczyła się z wyłączeniem jawności. Dziennikarze mogli wysłuchać jedynie orzeczenia.
Na czas uzasadnienia sędzia Sylwia Banach wyprosiła publiczność z sali. Tłumaczyła to interesem pokrzywdzonego w tej sprawie mężczyzny. Na rozprawę i na ogłoszenie wyroku Tomasz Z. został doprowadzony. Od kilku miesięcy jest aresztowany.
Poza karą więzienia sąd zobowiązał Tomasza Z. do wypłaty 15 tys. zł zadośćuczynienia pokrzywdzonemu i do wpłaty kilku tysięcy złotych na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Prokurator ani obrońca, tłumacząc to wyłączeniem jawności, nie chcieli odpowiedzieć na pytania dziennikarzy, czy szybkie zakończenie procesu wynika z dobrowolnego poddania się przez oskarżonego karze. Wyrok nie jest prawomocny. Według nieoficjalnych informacji obrona ani oskarżenie nie złożą apelacji.
Ks. Tomasz Z. został zatrzymany i aresztowany w styczniu. Śledztwo w tej sprawie prowadziła Prokuratura Rejonowa w Dąbrowie Górniczej. Postawiła księdzu cztery zarzuty. Trzy z nich dotyczą przestępstw opisywanych w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii i są związane z udzielaniem narkotyków. Jedno dodatkowo jest powiązane z przestępstwem dotyczącym wolności seksualnej i obyczajności.
Z treści wokandy wynika, że chodzi o przestępstwo z art. 198 Kodeksu karnego, czyli wykorzystanie bezradności innej osoby i doprowadzenia jej do obcowania płciowego lub do poddania się innej czynności seksualnej albo do wykonania takiej czynności. Czwarty zarzut to nieudzielenia pomocy osobie znajdującej się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
O zdarzeniach w sierpniu 2023 r. w mieszkaniu księdza Tomasza Z. na terenie parafii pw. NMP Anielskiej w Dąbrowie Górniczej poinformowała przed kilkoma miesiącami "Gazeta Wyborcza". Pisała o imprezie o charakterze seksualnym, która wymknęła się spod kontroli.
Gdy jeden z uczestników spotkania stracił przytomność, inny wezwał pogotowie, ale ratowników nie chciano wpuścić do środka. Ostatecznie - jak ustaliła gazeta - na miejsce wezwano policję. Po jej interwencji ratownicy mogli zająć się nieprzytomnym.
Według prokuratury w spotkaniu brały udział trzy osoby - ksiądz Z., mężczyzna, który stracił przytomność i miał w śledztwie status pokrzywdzonego i trzeci, który zadzwonił po pomoc. Prokuratura stanowczo zaprzecza podawanym w mediach informacjom, by mężczyzna, który zasłabł był "męską prostytutką".
Po wpłynięciu do kurii diecezjalnej w Sosnowcu pisemnego zawiadomienia od proboszcza parafii NMP Anielskiej o "interwencji pogotowia i policji" w mieszkaniu ks. Tomasza Z., ordynariusz sosnowiecki powołał komisję wyjaśniającą okoliczności zdarzenia. 2 października ks. Tomasz Z. otrzymał dekret ordynariusza sosnowieckiego z 21 września, zawierający decyzję odwołania go ze wszystkich podejmowanych do tej pory funkcji i urzędów.
W oświadczeniu przesłanym "GW" ks. Tomasz Z. zapewniał, że wbrew doniesieniom w jego mieszkaniu służbowym nie doszło do orgii seksualnej. Mediom zarzucał, że nagłośniły tę sprawę tylko dlatego, że dotyczy ona duchownych i że publikacje na ten temat uderzają w Kościół. Kwestionował podawane informacje, także te o nieudzieleniu pomocy.
W październiku 2023 r. nuncjatura Apostolska poinformowała, że papież Franciszek przyjął rezygnację biskupa Grzegorza Kaszaka z pełnienia posługi biskupa sosnowieckiego. Administratorem diecezji sosnowieckiej został mianowany arcybiskup katowicki Adrian Galbas.