Jest wniosek o tymczasowy areszt dla księdza z Sosnowca, w mieszkaniu którego prawie rok temu zmarł młody mężczyzna. Duchownemu w czwartek postawiono nowy zarzut - to nieumyślne spowodowanie śmierci. Będzie też odpowiadał za posiadanie znacznej ilości narkotyków. W trakcie dzisiejszego przesłuchania ksiądz nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Posiedzenie sądu dotyczące tymczasowego aresztu zaplanowano na piątek.
Krystian Z., który dotychczas odpowiadał z wolnej stopy, został ponownie zatrzymany i w czwartek doprowadzony do Prokuratury Rejonowej Sosnowiec-Północ.
Podejrzany nie przyznał się do zarzucanym mu czynów i odmówił na tym etapie składania wyjaśnień. Rozważy to po zapoznaniu się wraz z obrońcą z materiałem, który będzie podstawą skierowania wniosku o aresztowanie - powiedział po przesłuchaniu szef prokuratury Zbigniew Pawlik.
Sąd rejonowy ma umożliwić podejrzanemu i jego obrońcy zapoznanie się z materiałami śledztwa przed posiedzeniem aresztowym, które odbędzie się w piątek rano. Prokuratura domaga się aresztowania podejrzanego na trzy miesiące.
20 marca 2024 r. służby otrzymały wezwanie do mieszkania zajmowanego przez księdza Krystiana K. z parafii Niepokalanego Poczęcia NMP w Sosnowcu. W mieszkaniu był niedający oznak życia młody mężczyzna, osoba świecka. Jego życia nie udało się uratować.
Krótko po tej tragedii księdzu K. przedstawiono jeden zarzut, z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii - znaleziono przy nim 3,55 grama mefedronu. Badania wykazały, że duchowny był pod wpływem tego środka. Podejrzany nie przyznał się wówczas do winy i odmówił złożenia wyjaśnień. Prokuratura zastosowała wobec niego wtedy dozór policji, zakazała mu opuszczać kraj i zatrzymała paszport. Po przesłuchaniu został zwolniony.
Niedawno śledczy uzyskali ostatnią specjalistyczną opinię i po zgromadzeniu pełnego materiału dowodowego ponownie wydali polecenie zatrzymania K., by uzupełnić i zmienić mu zarzuty. Główny z nich dotyczy nieumyślnego spowodowania śmierci.
Zebrany materiał dowodowy wskazuje na to, iż zgon pokrzywdzonego spowodowany był działaniem podejrzanego i wynikał z podania pokrzywdzonemu różnych środków - mówił prok. Pawlik.
Zmienia się też zarzut dotyczący posiadania narkotyków. Środek, który znaleziono u księdza, jak usłyszał w sosnowieckiej prokuraturze reporter RMF FM, mógł być wykorzystany do odurzenia nawet kilkudziesięciu osób. Tym samym mowa już jest o posiadaniu znacznej ilości narkotyków.
Prokuratura zarzuca księdzu Krystianowi K. popełnienie jeszcze jednego przestępstwa, jednak treści tego zarzutu śledczy nie zdradzają, tłumacząc to dobrem pokrzywdzonego. Prokuratura nie podaje też innych szczegółów - wniosła o to rodzina zmarłego. Nie wiadomo np. jakie były wyniki sekcji zwłok i późniejszych badań.
Śledczy, choć - jak zaznaczają - ustalili pełny przebieg zakończonych tragedią wydarzeń, tłumacząc to dobrem pokrzywdzonego i postępowania nie informują także, o której godzinie zmarł mężczyzna i kiedy wezwano karetkę. Potwierdzają natomiast, że Krystian K. wybiegł w domu i wyrzucił w krzaki butelkę, w której była substancja o nazwie 1,4-butanodiol. Nie jest ona zabroniona, ale ma działanie podobne do narkotyków - powiedział prok. Pawlik.
Diecezja sosnowiecka informowała, że ksiądz, w którego mieszkaniu rozegrała się tragedia, był rezydentem w parafii - miał prawo do zamieszkiwania w niej, nie był w niej proboszczem ani wikariuszem. W diecezji pełnił funkcję sędziego sądu biskupiego. Po tragedii decyzją administratora diecezji został zawieszony w pełnieniu tej funkcji do czasu wyjaśnienia sprawy.
Nie była to jedyna tragedia, do której doszło w ostatnich latach w diecezji sosnowieckiej. W marcu 2024 r. prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie śmierci diakona i księdza, do których doszło rok wcześniej. W prowadzonym postępowaniu śledczy ustalili, że ksiądz zabił diakona, oddając do niego sześć strzałów z rewolweru i zadając wiele ciosów nożem. Potem popełnił samobójstwo. Obaj duchowni pełnili posługę w bazylice katedralnej pw. Wniebowzięcia NMP w Sosnowcu.
W sierpniu 2023 r. w mieszkaniu ks. Z. na terenie jednej z parafii w Dąbrowie Górniczej odbyło się spotkanie kilku mężczyzn, w trakcie którego jeden z nich stracił przytomność. Interweniowało pogotowie i policja. W kwietniu 2024 r. Sąd Rejonowy w Dąbrowie Górniczej skazał Z. na 1,5 roku więzienia. Prokuratura zarzuciła mu przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności, nieudzielenie pomocy i udzielanie narkotyków.
Na początku października 2024 r. na polecenie Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu zatrzymano trzech mężczyzn. Dwaj z nich to czynni duchowni z diecezji sosnowieckiej. Trzeci jest byłym księdzem, także z tej diecezji, ale stawiane mu zarzuty dotyczą okresu, kiedy był kapłanem. Dwaj księża usłyszeli zarzuty dotyczące przestępstw seksualnych na szkodę dzieci. Były już duchowny usłyszał dwa zarzuty oszustwa.
W październiku 2023 r. nuncjatura apostolska poinformowała, że papież Franciszek przyjął rezygnację biskupa Grzegorza Kaszaka z pełnienia posługi biskupa sosnowieckiego. Administratorem diecezji sosnowieckiej został mianowany ówczesny metropolita katowicki abp Adrian Galbas. 23 kwietnia 2024 r. papież Franciszek nowym ordynariuszem sosnowieckim mianował bp. Artura Ważnego.
Decyzją bp. Ważnego 26 października 2024 r. została powołana i po raz pierwszy spotkała się w pełnym składzie Komisja "Wyjaśnienie i Naprawa" spraw wrażliwych diecezji sosnowieckiej. Jej zadaniem będzie zbadanie zdarzeń na terenie diecezji. To trzeci zespół powołany w ostatnim czasie przez biskupa sosnowieckiego. Wcześniej pracę rozpoczęła już Komisja ds. rozeznania i rozwoju diecezji sosnowieckiej oraz Zespół ds. formacji duchowieństwa.