​Pięciu radnych miejskich z Przemyśla może stracić mandaty. Wojewoda podkarpacka Ewa Leniart skierowała w tej sprawie pytanie do przewodniczącego Rady Miasta.

Jak czytamy w piśmie, wojewoda Ewy Leniart pod koniec grudnia 2022 r. otrzymała informację o możliwości utraty prawa wybieralności przez pięciu radnych z Przemyśla: Wojciecha Błachowicza, Daniela Drewniaka, Tomasza Kulawika, Wojciecha Rzeszutko i Mirosława Majkowskiego. Mają oni mieszkać poza Przemyślem, co automatycznie uniemożliwia im bycie miejskimi radnymi.

W kodeksie wyborczym art.10. pkt 3 a) mówi, iż do rady gminy może kandydować - obywatel polski oraz obywatel Unii Europejskiej niebędący obywatelem polskim, który najpóźniej w dniu głosowania kończy 18 lat, oraz stale zamieszkuje na obszarze tej gminy.

Wojewoda skierowała pismo do przewodniczącego Rady Miejskiej, który ma stwierdzić, czy rzeczywiście doszło do opisanej sytuacji. Przewodniczący ma na to czas do 28 lutego. 

Nie jestem policjantem, nie śledzę kto gdzie mieszka. Skoro zostali wybrani przez mieszkańców rozumiem, że byli w spisie wyborców i mogli być wybrani - mówi w rozmowie z reporterem RMF Krzysztofem Kotem przewodniczący Rady Miejskiej Przemyśla Robert Bal.

Dodał, że poprosił całą piątkę: dwóch radnych z PIS, jednego z PO i dwóch z lokalnych komitetów o udowodnienie, np. na podstawie rachunków, czy w inny sposób, że są mieszkańcami Przemyśla. Mają to zrobić do 27 stycznia.

Wtedy na podstawie uzyskanych odpowiedzi od radnych, udzielę odpowiedzi wojewodzie podkarpackiemu - dodaje przewodniczący Bal. 

Gdyby okazało się, że wspomniani politycy nie mogą być już radnymi, przewodniczący ma obowiązek wszcząć procedurę wygaszenia ich mandatów. Jeśli radni nie podejmą odpowiednie uchwały w ciągu 30 dni, zarządzenie podejmuje wojewoda.