Potwierdzono pierwsze trzy przypadki zakażenia małpią ospą w Poznaniu. Osoby zarażone wirusem przyleciały do stolicy Wielkopolski z Hiszpanii i USA. Chorzy przebywają w szpitalu, a ich stan jest określany jako dobry - przekazała we wtorek rzeczniczka wielkopolskiego sanepidu.
Rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu Wiesława Kostuj powiedziała PAP, że w piątek potwierdzono zakażenie tą chorobą u trzech pacjentów. Te osoby są hospitalizowane, a ich stan określany jest jako dobry - powiedziała.
Jak wskazała Kostuj, jedna z zakażonych osób to cudzoziemiec, pozostałe dwie to obywatele Polski. Dwie osoby przyleciały do Poznania z Hiszpanii, a jedna ze Standów Zjednoczonych. Rzeczniczka dodała, że przeprowadzony wywiad epidemiologiczny na razie nie potwierdził, by zakażeni mieli kontakty z innymi osobami, które musiałyby w związku z tym zostać poddane kwarantannie.
Małpia ospa to rzadka, odzwierzęca choroba wirusowa, która zwykle występuje w zachodniej i środkowej Afryce. Wśród symptomów wymienia się: gorączkę, bóle głowy i wysypkę skórną, która zaczyna się na twarzy i rozprzestrzenia na resztę ciała. Objawy - według Światowej Organizacji Zdrowia - ustępują zwykle po dwóch, trzech tygodniach.
Zgodnie z majową nowelizacją rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie chorób zakaźnych powodujących powstanie obowiązku hospitalizacji wprowadzony został obowiązek hospitalizacji osób zakażonych lub chorych na ospę małpią, a także osób podejrzanych o zakażenie lub zachorowanie na tę chorobę. Jest obowiązek zgłaszania każdego przypadku.