Co łączy Poznań z Cieszynem, Bydgoszczą, Warszawą, Szamotułami, Pobiedziskami, Wyszkowem, Sosnowcem i Kraszewicami? We wszystkich tych miastach mieszkali na stałe lub na krótki czas, pracowali lub studiowali ci, którzy przyczynili się do złamania kodu niemieckiej maszyny szyfrującej Enigma. Samorządy omawiają możliwości powstania Szlaku Pogromów Enigmy.
Szlak Pogromców Enigmy to pomysł połączenia dziewięciu polskich samorządów pod wspólną banderą polskich kryptologów, którzy w mniejszym lub większym stopniu włączyli się w złamanie kodu tej niemieckiej maszyny szyfrującej.
Na razie jest to tylko koncepcja - trwa dyskusja wokół mocnych i słabych stron takiego pomysłu. Włączyło się w nią 9 samorządów - to między innymi Poznań i Warszawa, ale także Cieszyn, Bydgoszcz, Szamotuły czy Sosnowiec.
Wszystkie te miasta łączy wspólna historia pogromców Enigmy - mówi Andżelika Jabłońska z Fundacji Made in Art.
Samorządowcy z Wielkopolski odbierają taki pomysł pozytywnie. Patrzą też szerzej na możliwy Szlak Pogromców Enigmy - chcą, by akcja rozrosła się do wymiaru międzynarodowego.
Myślenie o szlaku tematycznym, który mógłby sięgnąć od powiedzmy Bletchley Park aż po Warszawę - to jest duże wyzwanie, ale to jest też coś inspirującego dla wszystkich osób, które chciałyby się włączyć w taką współpracę - dodaje Marek Woźniak, marszałek woj. wielkopolskiego.
Aby szlak mógł powstać może być potrzebne 10 lat. Okres nie jest przypadkowy, ponieważ w 2032 roku będziemy obchodzić setną rocznicę złamania kodu enigmy przez polskich kryptologów.