W Byczynie na Opolszczyźnie od kilku miesięcy grasował złodziej - amator damskiej bielizny. Biustonosze i majtki kradł pod osłoną nocy z ogródków i balkonów, gdzie się suszyły. Kiedy wpadł w ręce policjantów okazało się, że ma 1630 różnych elementów intymnej, kobiecej garderoby.
Rabuś był bezkarny przez kilka miesięcy, choć policjanci z Byczyny mieli sygnały, że mieszkanki miasta tracą bieliznę. Praca kryminalnych pozwoliła na ustalenie kilku pokrzywdzonych i wytypowanie podejrzewanego.
53-letni mieszkaniec Byczyny miał w mieszkaniu 1630 różnych elementów damskiej bielizny. Łączna wartość strat szacowana jest na ponad 30 tysięcy złotych. Policjanci znaleźli u niego też ponad 80 gramów narkotyków.
Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży oraz posiadania substancji narkotycznych. Za popełnione czyny grozi mu do 8 lat więzienia, a sąd na wniosek prokuratora zastosował wobec 53-latka policyjny dozór.