Miasto Lublin skierowało do PGE Paliwa pismo z zastrzeżeniami do jakości węgla dostarczanego przez spółkę w ramach zleconego przez rząd programu dystrybucji tego surowca. Dotyczą one przede wszystkim wysokiej zawartości miału.
Jeśli firmy wprowadzające węgiel do obrotu dostarczają podmiotom komercyjnym paliwo o wysokich parametrach, to tak samo powinny postępować w przypadku gospodarstw domowych kupujących węgiel od gmin. Mając na względzie informacje przekazywane przez podmioty realizujące w porozumieniu z Miastem sprzedaż węgla na preferencyjnych warunkach oraz zgłoszenia samych mieszkańców wystąpiliśmy do PGE Paliwa z pismem, w którym przekazaliśmy uwagi, dotyczące jakości odbieranego paliwa - mówi sekretarz miasta Andrzej Wojewódzki.
W ramach umowy zawartej ze spółką miasto odebrało do tej pory od PGE Paliwa Sp. z. o. o. blisko 440 ton surowca. Z informacji przekazywanych przez składy węgla wynika, że zawartość miału w odbieranym paliwie przekracza parametry jakościowe i sięga od 20 do 30 proc.
Ponadto zastrzeżenia budzi fakt, że węgiel odbierany ze składowiska spółki w Biłgoraju, nie jest sortowany (przesiewany), tak jak w przypadku podmiotów komercyjnych, lecz ładowany na samochody dostawcze bezpośrednio z wagonów lub pryzm.
To zastrzeżenia miasta. Niestety poza wystosowaniem pisma do dostawcy nic nie można zrobić. Minister Klimatu i Środowiska rozporządzeniem zawiesił nowiem obowiązek stosowania wymagań jakościowych dla paliw stałych do dnia 30 kwietnia 2023 r. To, jaki węgiel będzie dostarczany zależy od dobrej woli. Miasto liczy, że kolejne partie będą zawierały mniej miału. Jak na razie PGE Paliwa Sp. z. o. o. na pismo nie odpowiedziała.