Ujazd, Rozprza, Jeżów i Dąbrowice - to miejscowości w Łódzkiem, które odzyskają w 2023 r. prawa miejskie odebrane w wyniku carskich represji po powstaniu styczniowym. Władze nowych miast uspokajają mieszkańców, że zmiana nie wiąże się dla nich z żadnymi kosztami i oznacza nowe możliwości.
Podczas konsultacji pomysł odzyskania praw miejskich przez Ujazd poparło ponad 90 procent mieszkańców biorących udział w referendum, a więc nie odczuwamy żadnych obaw. Dla mieszkańców ta zmiana to w zasadzie same korzyści i żadnych kosztów. Nie trzeba wymieniać żadnych dokumentów, nie zmieniają się podatki ani opłaty. Rolnicy zachowują wszystkie dopłaty. Status miasta, oprócz symbolicznego znaczenia, to także, a może przede wszystkim, wymierne zyski i nowe możliwości - powiedział wójt Ujazdu Artur Marek Pawlak.
Podobnie jak wójtowie Rozprzy, Jeżowa i Dąbrowic w Łódzkiem, które także odzyskają od przyszłego roku prawa miejskie, Marek Pawlak dostrzega w tej zmianie bardzo konkretne korzyści.
Przede wszystkim będziemy mogli ubiegać się o dotacje i zewnętrzne pieniądze z dwóch źródeł: dla miast i jednocześnie dla terenów wiejskich. To dostęp do nowych programów i środków np. na rewitalizację, remont, sport, edukację. Wykorzystamy ten fakt również promocyjnie. Status miasta to jasny sygnał dla inwestorów: rozwijamy się, inwestujemy, jesteśmy dobrym miejscem do lokowania nowych biznesów i tworzenia nowych miejsc pracy - podkreślił.
Wszystkie cztery miejscowości, które odzyskają prawa miejskie, utraciły je po powstaniu styczniowym, w wyniku carskich represji. Obecna zmiana statusu została uprzednio skonsultowana z mieszkańcami.
W przypadku leżącego w powiecie tomaszowskim Ujazdu przywilej lokacyjny wydany został w 1428 roku przez króla Władysława Jagiełłę, choć pierwsze wzmianki o miejscowości, jako włości rycerskiej pochodzą już z 1283 roku. Współcześnie zamieszkuje go ok. 1,7 tys. osób.
Do wspólnego świętowania nadejścia nowego roku i powrotu praw miejskich, na miejsko-gminnym sylwestrze z muzyką na żywo i poczęstunkiem, zaprosił mieszkańców w mediach społecznościowych wójt Jeżowa w pow. brzezińskim Mariusz Guzicki. W latach 1334-1870 Jeżów był miastem benedyktynów, aż do czasu likwidacji zakonu przez Prusy. Pierwsze wzmianki o nim pochodzą już z 1138 r.
Jeżów zdecydowanie zasługuje na miano miasta, o czym w plebiscycie zadecydowali jego mieszkańcy. Będzie to rok historyczny także ze względu na zaplanowane inwestycje. Kwota 30 mln zł posłuży na budowę dróg w całej gminie, na dalsze inwestycje w kanalizację, oczyszczalnię ścieków, rozbudowę sieci wodociągowej. Przeprowadzimy termomodernizację straży pożarnej w Jeżowie, dzięki czemu nie tylko zmniejszymy koszty utrzymania, ale poprawimy również wizerunek miasta - podkreślił Guzicki.
Z kolei wójt Rozprzy Janusz Jędrzejczyk poinformował, że mieszkańcy będą świętować odzyskanie praw miejskich dopiero w czerwcu, podczas pierwszych w historii Dni Miasta Rozprza. Miejscowość w powiecie piotrkowskim może pochwalić się naprawdę bogatą, ponad 950-letnią, historią. Dokument z 1065 roku, wystawiony przez Bolesława Śmiałego, wymienia Rozprzę jako gród, który ma płacić daninę 7 grzywien. Z kolei o znaczeniu Rozprzy, już jako kasztelanii, mówi Bulla Gnieźnieńska z 1136 roku. W okresie wczesnego średniowiecza przebiegały przez nią ważne szlaki handlowe - z Gdańska przez Kraków na Węgry i z Rusi przez Sieradz, Kalisz na Zachód; potwierdziły to badania archeologiczne prowadzone na tych terenach m.in. w latach 60. XX wieku i w roku 2015.
Najmniejszym nowym miastem w regionie łódzkim będą Dąbrowice w powiecie kutnowskim, które zamieszkuje niespełna 1 tys. osób. Pierwotnie miejscowość uzyskała prawa miejskie przed 1455 r. Toast za odzyskanie statusu miejskiego Dąbrowic mieszkańcy wzniosą lampką szampana podczas uroczystości, która odbędzie się o północy na pl. Jana Pawła II.