Komisja utworzona przy Zakładach Górniczo-Hutniczych "Bolesław" ma wytypować niebezpieczne miejsca, gdzie na terenie byłych wyrobisk górniczych mogą powstawać zapadliska. Nieopodal Pustyni Błędowskiej, na terenie Leśnictwa Pomorzany zostało ujawnione kolejne takie zapadlisko o głębokości ok. 10 m.
Każde zapadlisko będzie przez nas likwidowane i rekultywowane po uzyskaniu zgód nadleśnictwa - zapewnił Dariusz Binkiewicz z Zakładów Górniczo-Hutniczych "Bolesław". Powołujemy teraz komisję, która zajmie się wytypowaniem miejsc potencjalnie niebezpiecznych i ich wygrodzeniem - dodał.
Wyników prac komisji należy spodziewać się pod koniec tego lub na początku przyszłego tygodnia.
Jak zapewnił Binkiewicz, na bieżąco prowadzone są badania geologiczne. Zapadlisko w rejonie Kluczy ma związek ze specyfiką górotworu w tym miejscu. Zjawiska sufozji (wypłukiwania cząsteczek skał przez wodę) i krasu (rozpuszczania skał) mogły przyczynić się do sytuacji, która miała tam miejsce - wyjaśnił.
Nieużywane wyrobiska górnicze są wypełniane piaskiem, ale w momencie, gdy pod ziemią przestają pracować pompy, podnosi się poziom wód kopalnianych. Woda migrując wypłukuje drobne odłamki skalne ze skał stropowych. W miejscu, gdzie powstało zapadlisko, eksploatacja była prowadzona na głębokości 90 metrów - mówił Binkiewicz.
Korytarze zasypane piaskiem znajdują się głównie pod kompleksami leśnymi, ale także pod jedną miejscowością - Hutki. Cały czas obserwujemy poziom uginania się gruntu. Do tej pory mieliśmy do czynienia z zapadliskami, które powstały w miejscach starych zapadlisk z lat 80. i początku lat 90. Do roku 1995 roku legalnym systemem eksploatacji złóż był system zawałowy - wyjaśnił Binkiewicz. Dodał, że od tamtego momentu jest on zabroniony.
Od 31 grudnia 2020 kopalnia "Olkusz-Pomorzany" jest w stanie likwidacji, a pompy zostały wyłączone na przełomie 2021/22 - tym samym zakończono proces odwadniania kopalni.
W związku z najnowszym zapadliskiem wójt Gminy Klucze zarządził zebranie Gminnego Sztabu Kryzysowego, w którym uczestniczyli pracownicy Nadleśnictwa Olkusz oraz Komendant Komisariatu w Kluczach. Na miejscu powstania zapadliska przeprowadzono wizję lokalną.
Kopalnia ZGH "Bolesław" skierowała na miejsce pracowników, którzy odgrodzili teren taśmami ostrzegawczymi i umieścili tablice informacyjne o zakazie wstępu.
Nadleśnictwo z Olkusza zaktualizowało zarządzenie o czasowym zakazie wstępie do lasu w związku ze zniszczeniem drzewostanu i degradacją runa leśnego spowodowaną zapadliskiem.
Treść zarządzenia oraz mapki są dostępne na stronie Nadleśnictwa Olkuskiego.
Policja apeluje do turystów i grzybiarzy o przestrzeganie tego zakazu.